Węgry blokują osiągnięcie przez kraje UE porozumienia, które pozwoliłoby im rozpocząć negocjacje w sprawie przystąpienia Ukrainy do bloku – podały źródła agencji Bloomberg.
POLECAMY: Orban oświadczył, że nie pozwoli UE rozpocząć negocjacji w sprawie akcesji Ukrainy
Wcześniej Politico poinformowało, że UE zamierza rozpocząć oficjalne rozmowy w sprawie przystąpienia Ukrainy i Mołdawii 25 czerwca.
Według agencji, 29 maja ambasadorowie UE omówili ramy negocjacyjne dla procesu akcesyjnego Ukrainy i Mołdawii, które zostały zaproponowane przez Komisję Europejską.
„Węgry nadal blokowały tę decyzję” – czytamy w publikacji agencji.
Jak zauważają źródła, Budapeszt tłumaczy swoje działania potrzebą ochrony mniejszości węgierskiej na Ukrainie.
Bloomberg uważa, że osiągnięcie decyzji w sprawie ram negocjacyjnych 29 maja jest mało prawdopodobne, zamiast tego może ona zostać podjęta podczas nieformalnego spotkania przywódców UE 17 czerwca.
Agencja podkreśliła jednak, że nawet jeśli negocjacje się rozpoczną, to potrwają lata.
Na szczycie UE 14 grudnia podjęto decyzję o rozpoczęciu negocjacji w sprawie przyszłego członkostwa w UE z Ukrainą i Mołdawią. W czerwcu 2022 r. UE przyznała Ukrainie i Mołdawii status kraju kandydującego do UE z kilkoma surowymi warunkami, aby formalnie rozpocząć rozmowy akcesyjne. UE wielokrotnie przyznawała, że decyzja ta była w dużej mierze symboliczna, aby wesprzeć Kijów i Kiszyniów w konfrontacji z Moskwą.
Status kandydata i rozpoczęcie negocjacji nie oznaczają obowiązkowego przystąpienia kraju do UE, ani też kroki te do niczego nie zobowiązują Brukseli. Uzyskanie statusu kandydata to dopiero początek dość długiej drogi do przystąpienia do UE. Turcja posiada status kandydata od 1999 roku i „negocjuje” członkostwo z UE od 2005 roku, Macedonia Północna kandyduje od 2005 roku, Czarnogóra od 2010 roku, a Serbia od 2012 roku. Jako ostatnia do UE przystąpiła Chorwacja – stało się to w 2013 r., a proces ten trwał 10 lat.