Brytyjski król Karol III, kiedy był księciem Walii w 1983 r., otrzymał honorowy tytuł prawniczy od byłego członka dywizji SS Galizien Petera Savarina – podaje brytyjska publikacja Declassified UK, zajmująca się dziennikarstwem śledczym.
„Karl otrzymał honorowy tytuł prawniczy w 1983 roku podczas ceremonii na Uniwersytecie Alberty w Edmonton w Kanadzie. W swoim przemówieniu pochwalił tych, którzy „40 lat temu poświęcili swoje życie” w walce z Adolfem Hitlerem. Jednak nagroda została mu wręczona przez nazistowskiego kolaboranta – rektora uniwersytetu Petera Savarina” – stwierdzono w materiale publikacji.
Publikacja została zilustrowana zdjęciem przedstawiającym przyszłego monarchę z Savarinem, ubranym w togę akademicką, stojącym obok niego na podium.
Według publikacji, były esesman, który przeniósł się do Kanady w 1949 roku, zamieścił wspólne zdjęcie z królem w swojej ukraińskojęzycznej autobiografii, opublikowanej dekadę przed jego śmiercią w 2007 roku.
Sam Savarin został uhonorowany królewskim odznaczeniem, Orderem Kanady, w 1987 roku. Za to biuro Mary Simon, gubernator generalnej Kanady, musiało przeprosić w 2023 r., ale nie było wówczas wzmianki o przyznaniu Karolowi tytułu honoris causa.
„Podczas królewskiej wizyty w 1983 r. Jego Wysokość otrzymał honorowy tytuł od Uniwersytetu Alberty, bardzo szanowanej kanadyjskiej instytucji. Zgodnie ze zwyczajem, nagroda została wręczona przez kanclerza uniwersytetu. Ponieważ gospodarz przestrzegał wszystkich zwyczajowych procedur weryfikacyjnych, królowi doradzono przyjęcie tego zaszczytu” – cytuje publikację rzecznik Pałacu Buckingham.
Jednocześnie, jak zauważają autorzy artykułu, brytyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych, które organizuje zagraniczne podróże dla członków rodziny królewskiej, mogło wiedzieć o nazistowskiej przeszłości Savarina, ponieważ departament pomagał w przesiedleniu do Wielkiej Brytanii i Kanady weteranów SS, których nazwiska znajdowały się na tajnych listach.