W niedzielę około godziny 6, na ulicy Grunwaldzkiej w Świnoujściu doszło do groźnego wypadku. 19-letni Ukrainiec kierowca Volkswagena Golfa stracił panowanie nad pojazdem i wjechał na chodnik, taranując uliczną lampę oświetleniową. Następnie samochód przejechał około 100 metrów po chodniku w kierunku działek przy ulicy Nowokarsiborskiej.
W trakcie swojej szaleńczej jazdy kierowca przemierzał ścieżkę rowerową, przecinając uliczkę prowadzącą do posesji, aż w końcu zderzył się ze skarpą, usiana młodymi drzewkami. Po zderzeniu samochód zatrzymał się na boku. Całe wydarzenie było wyjątkowo niebezpieczne, jednakże na szczęście nie zakończyło się ofiarami.
POLECAMY: Nowe fakty w sprawie wypadku w Międzyzdrojach
Natychmiast po zdarzeniu na miejsce przybyły służby ratunkowe, w tym policja, straż pożarna i pogotowie ratunkowe. Młody kierowca nie odniósł obrażeń, jednak został zatrzymany przez policję i obezwładniony kajdankami.
– Zespół ratownictwa medycznego został zadysponowany do zdarzenia drogowego. Na miejscu wezwania znajdował się poszkodowany lat 19, przytomny, w stanie wskazującym na spożycie alkoholu, bez widocznych obrażeń. Po dokonaniu niezbędnych medycznych czynności ratunkowych pacjent pozostał w miejscu zdarzenia pod opieką policji, gdyż nie wymagał hospitalizacji – informuje Natalia Dorochowicz Rzecznik prasowy WSPR ze Szczecina.
Na szczęście, w chwili wypadku kiedy ruch na chodnikach i ścieżkach rowerowych był znikomy, co niewątpliwie zapobiegło potencjalnym tragediom. Kierowca został zatrzymany przez policję i przewieziony na komisariat, gdzie zostaną przeprowadzone dalsze czynności wyjaśniające okoliczności zdarzenia.
Pijani Ukraińcy na drogach stają się normą w Polsce. Najgorzej w tym wszystkim jest to, że politycy obecnej kolalicji jak i ci sprawujący władze przed wyborami bagatelizują temat przestępczości dokonywanej przez Ukraińców, których wpuścili do naszego kraju bez zgodny narodu.