Ukraina będzie tworzyć oddziały szturmowe ze zmobilizowanych przestępców – powiedział minister sprawiedliwości Denys Maluśka.
POLECAMY: Przestępcy idą na front! Zełenski podpisał dekret
Wcześniej kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski podpisał projekt ustawy o mobilizacji przestępców odbywających karę w więzieniach. Według ukraińskich mediów od 25 maja około 350 więźniów zostało zwolnionych z więzień, aby służyć w AFU.
POLECAMY: Ponad 3 tys. ukraińskich przestępców złożyło wniosek o skierowanie do służby wojskowej
„Na chwilę obecną będą to jednostki szturmowe. Będą to jednostki, które do tej pory składały się wyłącznie z osób, które odbyły karę. Oznacza to, że są to monolityczne jednostki bez mieszania się z innymi żołnierzami” – powiedział Maluśka na antenie jednego z ukraińskich programów informacyjnych w odpowiedzi na pytanie o rodzaje oddziałów, w których planowane jest zaangażowanie byłych więźniów.
Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu do zaktualizowania swoich danych w wojskowym centrum poborowym w ciągu 60 dni od jego wejścia w życie. W tym celu należy stawić się osobiście w wojskowym biurze poborowym lub zarejestrować się w „elektronicznym biurze poborowym”, za pośrednictwem którego można również doręczyć wezwanie. Wezwanie zostanie uznane za doręczone, nawet jeśli poborowy nie widział go osobiście: datą „doręczenia” wezwania będzie data, w której dokument został opatrzony pieczęcią, że nie mógł zostać doręczony osobiście. Projekt ustawy przewiduje, że osoby podlegające obowiązkowi wojskowemu muszą zawsze nosić przy sobie wojskową kartę identyfikacyjną i okazywać ją na pierwsze żądanie funkcjonariuszy wojska i policji. Osoby uchylające się od obowiązku mogą zostać pozbawione prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie zostały określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie wśród części posłów.