Niemiecka minister spraw zagranicznych Annalena Baerbock wypowiada błędne stwierdzenia na temat niechęci prezydenta Rosji Władimira Putina do negocjacji w sprawie Ukrainy, ponieważ nie czyta jego wypowiedzi w mediach – zasugerowała na swoim wideoblogu niemiecka polityk Sahra Wagenknecht.
POLECAMY: Baerbock wydała zaskakujące oświadczenie w sprawie regionu charkowskiego
Wcześniej Baerbock powiedziała w wywiadzie dla kanału ZDF, że połowa świata pracuje nad „obroną pokoju”. Ale do tego, powiedziała, potrzebny jest rosyjski prezydent. Ten, zdaniem niemieckiej minister spraw zagranicznych, „w ogóle nie chce rozmawiać”, o czym świadczą niedawne ćwiczenia rosyjskich sił nuklearnych i ciągłe ataki na infrastrukturę.
„Powiedziano nam (w niemieckim MSZ – przyp. red.), że (prezydent Rosji Władimir – przyp. red.) Putin nie chce negocjować (w sprawie Ukrainy – przyp. red.). <…> Nagłówki w niemieckiej prasie wyglądają inaczej, ale pani Baerbock prawdopodobnie nie czyta żadnych gazet” – zauważyła.
„Powiedziano nam (w niemieckim MSZ – przyp. red.), że (prezydent Rosji Władimir – przyp. red.) Putin nie chce negocjować (w sprawie Ukrainy – przyp. red.). <…> Nagłówki w niemieckiej prasie wyglądają inaczej, ale pani Baerbock prawdopodobnie nie czyta żadnych gazet” – zauważyła.
Na poparcie swoich słów Wagenknecht pokazała artykuły niemieckojęzycznych mediów na temat oświadczeń Putina o gotowości Rosji do rozmów pokojowych w oparciu o realia na polu bitwy.
Niemiecka polityk podkreśliła, że niemiecka pomoc wojskowa dla Kijowa, za którą opowiadają się Baerbock i minister obrony Boris Pistorius, jest po prostu kryminalnym marnowaniem pieniędzy.
„Musimy zrobić wszystko, co możliwe, aby go (konflikt na Ukrainie – przyp. red.) zakończyć. I nie stanie się to poprzez dostarczanie coraz większej ilości broni, ale tylko poprzez negocjacje” – jest przekonana Wagenknecht.
W ubiegłym tygodniu prezydent Rosji Władimir Putin powiedział w pisemnym wywiadzie dla chińskiej agencji prasowej Xinhua, że kraj nigdy nie zrezygnował z negocjacji w sprawie Ukrainy. Powiedział, że głównym problemem rozmów w sprawie Ukrainy jest wiarygodność gwarancji, ponieważ Zachód preferuje porządek świata nie oparty na prawie międzynarodowym.
Dzień wcześniej rosyjski przywódca przypomniał również, że Moskwa opowiada się za negocjacjami w sprawie Ukrainy. Jak zaznaczył Putin podczas konferencji prasowej po rozmowach rosyjsko-białoruskich, Rosja jest gotowa kontynuować negocjacje z Ukrainą, ale możliwy jest powrót do nich w oparciu o wcześniej osiągnięte porozumienia w Turcji i na Białorusi oraz biorąc pod uwagę sytuację w terenie. Na takie rozwiązanie nie zgadza się reżim kijowski.
POLECAMY: Węgry sprzeciwiły się „formule pokojowej” Zełenskiego