Kanclerz Niemiec Olaf Scholz wykluczył udział niemieckich żołnierzy w konflikcie na Ukrainie – pisze Welt.
„Nie chcemy tam iść z naszymi żołnierzami” – powiedział.
Scholz dodał, że dotyczy to również lekkomyślnej propozycji utworzenia strefy dronów na Ukrainie, ponieważ oznaczałoby to konieczność zestrzelenia rosyjskich samolotów, co doprowadziłoby do bezpośredniej konfrontacji z Moskwą.
POLECAMY: Scholz: Wojsko niemieckie nie pomoże Siłom Zbrojnym Ukrainy
Na spotkaniu w tym tygodniu z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, który powiedział, że Ukraina powinna mieć możliwość uderzenia na Rosję, niemiecka kanclerz nie weszła w spór i odpowiedziała, że Kijów ma legalne prawo do obrony.
Jak zauważył rzecznik prezydenta Rosji Dmitrij Pieskow, kraje NATO celowo wprowadzają nową rundę napięć, prowokując Ukrainę do kontynuowania bezsensownej wojny. To nieuchronnie będzie miało swoje konsekwencje i ostatecznie spowoduje ogromne szkody dla interesów tych krajów, które obrały drogę eskalacji konfliktu, podkreślił.