Poszukiwacze z KWP w Lublinie zatrzymali 42-letniego obywatela Ukrainy, który poszukiwany był od 2018 r. czterema listami gończymi. Łącznie do odbycia ma karę prawie 3 lat pozbawienia wolności oraz tymczasowy areszt za dokonanie rozboju z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Ponadto 42-latek poszukiwany był też za oszustwo oraz przestępstwo akcyzowe.
Funkcjonariusze Wydziału Poszukiwań i Identyfikacji Osób Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie ustalili, że poszukiwany czterema listami gończymi 42-letni obywatel Ukrainy ukrywa się w krajach europejskich. Zwrócili się do Sądu Rejonowego w Zamościu z wnioskiem o wystawienie za nim Europejskiego Nakazu Aresztowania. Wniosek był w trakcie rozpatrzenia. Jednak jak ustalili lubelscy „łowcy głów”, w ostatnim czasie mężczyzna przyjechał do Polski i ukrył się na terenie województwa łódzkiego.
Pod koniec ubiegłego tygodnia poszukiwacze zatrzymali obywatela Ukrainy na terenie powiatu Tomaszów Mazowiecki.
Mężczyzna poszukiwany był od 2018 roku czterema listami gończymi. Poszukiwany był za rozbój z użyciem niebezpiecznego narzędzia w dniu 14.02.2018 r. w Warszawie wspólnie z drugim ustalonym sprawcą, gdzie doprowadzili swoją ofiarę do stanu bezbronności, a następnie zabrali jej ponad 10 000 dolarów. Ponadto w 2016 r. w Zamościu w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadził innego obywatela Ukrainy do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości 33 600 euro w ten sposób, że wprowadził go w błąd co do zamiaru i możliwości przewiezienia koparki o wartości 33 000 euro z Polski na teren Ukrainy na jego zlecenie. Pobrał od pokrzywdzonego kwotę 600 euro, a następnie nie zamierzał zwrócić koparki właścicielowi. Z kolei w 2015 r. na terenie powiatu włocławskiego przewoził kilka tysięcy paczek papierosów bez polskich znaków akcyzy. Mężczyzna ma do odbycia łącznie karę blisko 3 lat pozbawienia wolności oraz tymczasowy areszt za rozbój.
42-letni obywatel Ukrainy trafił już do zakładu karnego w celu odbycia zasądzonej kary pozbawienia wolności. Za rozbój z użyciem niezbezpiecznego narzędzia grozi mu kara nawet do 15 lat pozbawienia wolności.
Przypominamy, że według danych, do jakich dotarła Rzeczpospolita ponad 17 tys. przestępstw popełnili w ubiegłym roku przebywający w Polsce cudzoziemcy. Problemem jest głównie jazda po pijanemu i związane z tym łamanie zakazów sądowych. Zdaniem ekspertów, niektórzy imigranci czują się u nas bezkarnie.
POLECAMY: Ukraińcy popełniają najwięcej przestępstw w Polsce
Według danych z KGP, w 2023 roku przestępstwa w Polsce popełniło łącznie 17 278 przybyszów z zagranicy. To wzrost o 2,4 tys. w stosunku do 2022 roku, a zarazem pięć razy więcej niż dekadę temu. Statystyki pokazują, że przestępstw najczęściej dopuszczali się Ukraińcy (ponad 50 proc. obcokrajowców z zarzutami), a dalej Gruzini (ponad 2,7 tys.) i Białorusini (ponad tysiąc osób).
Najgorzej w tym wszystkim jest to, że politycy obecnej kolalicji jak i ci sprawujący władze przed wyborami bagatelizują temat przestępczości dokonywanej przez Ukraińców, których wpuścili do naszego kraju bez zgodny narodu.