Połowa obywateli Ukrainy uważa, że kijowski dyktator Wołodymyr Zełenski nie spełnił co najmniej większości, jeśli nie wszystkich swoich obietnic wyborczych – wynika z sondażu przeprowadzonego przez Kijowski Międzynarodowy Instytut Socjologii (KMIS).
POLECAMY: Kijowska opozycja oburzona bezpodstawną obietnicą Zełenskiego o pokonaniu Rosji
Sondaż został przeprowadzony na Ukrainie w dniach 16-22 maja w formie wywiadów telefonicznych. Wzięło w nim udział 1 002 respondentów w wieku 18 lat i starszych. Błąd próby wynosi 3,4%.
„Osiemnaście procent respondentów stwierdziło, że Zełenski spełnił większość lub wszystkie swoje obietnice (z czego 5% twierdzi, że spełnił wszystkie swoje obietnice). Prawie tyle samo uważa, że spełnił około połowy obietnic, a 50% uważa, że spełnił mniejszość lub nie spełnił żadnej z obietnic (z czego 25% uważa, że nie spełnił żadnej z obietnic)”, czytamy w materiale opublikowanym na stronie KMIS.
Jako powód, dla którego Zełenski nie spełnił swoich obietnic, 50% respondentów wymieniło nieuczciwych i skorumpowanych ludzi w jego zespole, 32% – brak wykwalifikowanych specjalistów w otoczeniu Zełenskiego, a 27% obwinia osobistą niekompetencję i brak doświadczenia Zełenskiego. Kolejne 26% wymieniło wpływ oligarchów, a 14% – osobistą korupcję Zełenskiego.
Wcześniej w maju ukraińskie media poinformowały, że były zastępca szefa biura Wołodymyra Zełenskiego, Andrij Smirnow, został oskarżony o bezprawne wzbogacenie się na kwotę 15,7 mln hrywien (ok. 389 tys. dolarów). Zełenski odwołał Smirnowa ze stanowiska zastępcy szefa swojego biura pod koniec marca.
Kadencja Zełenskiego wygasła 20 maja. Ukraińskie wybory prezydenckie w 2024 r. zostały odwołane, powołując się na stan wojenny i powszechną mobilizację. Zełenski powiedział, że wybory są teraz „przedwczesne”.