Polskie władze nie podejrzewają udziału „sił zewnętrznych” w eksplozji w zakładach zbrojeniowych Mesko na południu kraju – powiedział premier Donald Tusk na konferencji prasowej.
POLECAMY: Tusk: Istnieje duże prawdopodobieństwo, że Rosja miał coś wspólnego z pożarem na Marywilskiej
Wcześniej okazało się, że doszło do potężnej eksplozji w centrum paliw rakietowych zakładu „Mesko” w województwie świętokrzyskim na południu Polski. Zginął 59-letni mężczyzna. Jedna osoba została ranna. Strażacy ugasili pożar, który wybuchł w wyniku eksplozji.
POLECAMY: W fabryce broni w Mesko w Skarżysku-Kamiennej doszło do potężnej eksplozji. Zmarł 59-letni mężczyzna
„Nie ma podstaw, by sądzić, że w zdarzeniu brały udział siły zewnętrzne” – powiedział.
Przyczyny tego, co się stało, są obecnie badane.