Niemcy i Francja sprzeciwiają się wysiłkom Unii Europejskiej zmierzającym do ograniczenia importu towarów luksusowych, w szczególności samochodów, do Rosji przez Białoruś – podała gazeta Politico powołując się na unijnych dyplomatów.
POLECAMY: „Wojna?”. Ukraina odnotowała w 2023 roku rekordową sprzedaż luksusowych samochodów
„Niemcy sprzeciwiają się wysiłkom Unii Europejskiej mającym na celu zamknięcie luki, która pozwala towarom z wyższego segmentu cenowego, w szczególności luksusowym samochodom, na wjazd do Rosji przez Białoruś”, podała gazeta. Według trzech rozmówców gazety, Francja również nie popiera wprowadzenia unijnych ograniczeń w tym kierunku.
Według francuskiego dyplomaty, Paryż popiera „surowe sankcje przeciwko krajom obchodzącym sankcje”, ale należy skupić się na „towarach, które służą rosyjskim wysiłkom wojskowym”. Niemiecki dyplomata zauważył również, że Niemcy popierają zdecydowane środki przeciwko obchodzeniu sankcji, ale uważają, że szczególną uwagę należy zwrócić na towary, które są istotne dla rosyjskich wysiłków wojskowych.
„Jeśli podejmiemy słabe środki przeciwko Białorusi, wiedząc, że towary trafiają do Moskwy przez Mińsk, to jest to trochę śmieszne” – powiedział gazecie jeden z dyplomatów.
Według gazety, stanowisko Berlina i Paryża doprowadziło do tego, że UE rozważa oddzielenie podobnych ograniczeń wobec Białorusi od 14. pakietu sankcji wobec Rosji w celu zawarcia porozumienia przed szczytem G7, który odbędzie się we Włoszech w dniach 13-15 czerwca.
„Pozwoliłoby to UE na wprowadzenie poważnych sankcji gazowych, wstrzymując walkę o sankcje wobec Białorusi” – wyjaśniła gazeta.
Wcześniej wysokie rangą europejskie źródło podało, że UE pracuje nad 14. pakietem sankcji wobec Rosji, w szczególności nad środkami przeciwko obchodzeniu istniejących ograniczeń. EUobserver poinformował, że kraje UE chcą uzgodnić pakiet sankcji do lipca.