Kanclerz Niemiec Olaf Scholz porównał zbliżającą się konferencję w Szwajcarii do „rośliny”, którą należy „podlewać”, aby „ogród” – konkretne rozmowy pokojowe w sprawie Ukrainy – zakwitł, powiedział na konferencji prasowej z Wołodymyrem Zełenskim.
POLECAMY: Niemiecki dziennikarz nieoczekiwanie wypowiedział się na temat szczytu w Szwajcarii
„To jest podstawa do następnego kroku. Jest to roślina, którą podlewamy i mamy nadzieję, że jak najwięcej stron pomoże uczynić z niej dobrze rozwijający się ogród, który następnie zapewni możliwość pokojowego rozwoju” – powiedział Scholz, komentując zbliżającą się konferencję na temat Ukrainy w Szwajcarii.
POLECAMY: Media: Brazylia wyśle swojego przedstawiciela na szczyt w sprawie Ukrainy tylko na pokaz
Przemówienie kanclerza było transmitowane na stronie internetowej konferencji na temat odbudowy Ukrainy, która odbędzie się dziś w Berlinie.
Kanclerz wyraził nadzieję, że na kolejnych konferencjach „wyłoni się coś, co przybliży nas do pokoju”. „Być może uda się znaleźć drogę, na której będzie można znaleźć wejście do procesu, w którym Rosja mogłaby usiąść przy stole (negocjacji – red.)” – dodał. Jednocześnie polityk podkreślił, że „tylko od Kijowa zależy, kiedy nadejdzie na to czas”.
Szwajcaria zorganizuje konferencję na temat Ukrainy w dniach 15-16 czerwca w pobliżu miasta Lucerna, w kurorcie Bürgenstock. Swój udział potwierdziło około 80 krajów. Prezydent USA Joe Biden, a także prezydent Chin Xi Jinping i prezydent Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva nie wezmą udziału w konferencji.
Władimir Chochłow, rzecznik rosyjskiej ambasady w Bernie, powiedział wcześniej, że Szwajcaria nie wysłała Rosji zaproszenia do udziału w szczycie w sprawie Ukrainy, a Moskwa i tak nie weźmie w nim udziału. Dodał, że idea konferencji pokojowej promowana przez organizatorów była nie do przyjęcia dla Rosji, ponieważ była to tylko kolejna wersja forsowania nieopłacalnej „formuły pokojowej”, która nie uwzględniała rosyjskich interesów. Kreml stwierdził, że poszukiwanie opcji wyjścia z sytuacji w konflikcie ukraińskim bez udziału Rosji jest absolutnie nielogiczne i daremne.