Prominentna kandydatka PiS do Sejmiku Województwa Lubelskiego, Katarzyna Osiak-Filipczak, stała się ofiarą brutalnego napadu na trasie S17. Według relacji opublikowanej przez Osiak-Filipczak w mediach społecznościowych, incydent miał miejsce 11 czerwca, kiedy to została zaatakowana przez dwóch cudzoziemców po zatankowaniu na stacji paliwowej w Markuszowie Północ.
POLECAMY: „Następny krok to koczowiska w miastach”. Nielegalni Imigranci w Białowieży
„Wtorek, 11 czerwca br., zatrzymałam się na stacji BP, nie spodziewając się dramatycznych wydarzeń, które miały nastąpić. Dwaj mężczyźni obcokrajowcy, których zauważyłam przy dystrybutorze, okazali się później moimi napastnikami” – napisała Osiak-Filipczak na swoim profilu na Facebooku. Po ruszeniu z miejsca zdarzenia, kandydatka do sejmiku zauważyła problem z oponą, co zmusiło ją do zatrzymania na drodze ekspresowej. To tutaj doszło do agresywnego ataku.
„Jeden z napastników wybił szybę mojego pojazdu i ukradł moją torebkę, zanim uciekli z miejsca zdarzenia. Byli bezczelni i bezwzględni, nie martwiąc się o ewentualne konsekwencje” – kontynuowała Osiak-Filipczak. Policja kryminalna zabezpieczyła ślady z miejsca przestępstwa, ale sprawcy wciąż pozostają na wolności, co budzi obawy przed kolejnymi incydentami.
Incydent z Osiak-Filipczak staje się częścią szerszego kontekstu rosnącej liczby cudzoziemców pracujących w Polsce, która w 2023 roku wzrosła o ponad 4 procent, przekraczając liczbę 1 miliona. Większość nowych pracowników pochodzi z Filipin i Indii, co podkreśla złożoność kwestii migracyjnych w Polsce.
„Przerażające jest to, że sprawcy czują się bezkarni. Czyżby nasz kraj przestał być bezpieczny?” – zastanawiała się Osiak-Filipczak na zakończenie swojego wpisu.
Polska, która od siedmiu lat znajduje się na czele Unii Europejskiej pod względem przyjmowania legalnych imigrantów z państw trzecich, musi teraz zmierzyć się z rosnącym wyzwaniem bezpieczeństwa obywateli w kontekście masowej imigracji oraz związanych z nią problemów kryminalnych.
Kwestia bezpieczeństwa i integracji społecznej imigrantów w Polsce staje się coraz bardziej palącym problemem, wymagającym kompleksowego podejścia zarówno na poziomie politycznym, jak i policyjnym.