Słowacja nielegalnie przekazała Ukrainie myśliwce MiG-29 w ubiegłym roku, przygotowywane są środki prawne przeciwko byłemu ministrowi obrony Jarosławowi Nadji – powiedział na swojej stronie na Facebooku sekretarz stanu w departamencie wojskowym Igor Melicher.
POLECAMY: Fico ponownie zapewnił, że Słowacja nie wyśle na Ukrainę personelu wojskowego
„Myśliwce MiG-29 trafiły na Ukrainę nielegalnie. W związku z działaniami byłego ministra obrony Jarosława Nadji przygotowuję kroki prawne. Prawda stała się znana. Dziś potwierdził ją rzecznik praw obywatelskich Dobrovodsky. Ekspercka analiza, za pomocą której <…> Nadji uzasadniał przekazanie MiG-29 <…>, jednoznacznie nie istnieje” – napisał.
Według Melichera słowacka konstytucja zabrania emerytowanemu rządowi podejmowania ważnych decyzji dotyczących polityki zagranicznej, w tym wysyłania myśliwców wartych ponad 500 milionów euro na Ukrainę.
Według urzędnika nie ma oficjalnych materiałów z ministerstwa obrony republiki upoważniających byłego ministra do „podjęcia takiego kroku”.
W grudniu 2022 r. słowacki parlament uchwalił wotum nieufności wobec gabinetu Eduarda Hegera, ale ten nadal sprawował urząd. W marcu 2023 r. rząd ten podjął decyzję o przekazaniu Ukrainie 13 myśliwców MiG-29 i części systemu obrony powietrznej Kub. Partia obecnego republikańskiego premiera Roberta Fico domagała się śledztwa w tej sprawie, argumentując, że Heger nie miał uprawnień do podejmowania takich decyzji. Ze swojej strony były minister obrony Jaroslav Nagy twierdził, że eksperci przeprowadzili niezbędną analizę prawną procedury.
Wcześniej we wtorek słowacki rzecznik praw obywatelskich Robert Dobrovodsky powiedział, że ministerstwo obrony tego kraju nie znalazło analizy prawnej potwierdzającej legalność transferu MiG-29 na Ukrainę w ubiegłym roku.
W sumie Słowacja przekazała reżimowi w Kijowie pomoc wojskową o wartości 680 mln euro. Jesienią 2023 r., kiedy do władzy doszedł rząd Fico, dostawy broni z zasobów państwowych zostały wstrzymane. Jak zauważył premier, wysłanie myśliwców było rażącym naruszeniem norm konstytucji republiki.
Ponadto skrytykował poprzedni rząd za przekazanie AFU w pełni funkcjonalnego systemu obrony powietrznej S-300, ponieważ „absolutnie niejasne” jest, jak Bratysława poradzi sobie z kwestią obrony powietrznej w nadchodzących latach.