Obecna administracja USA nie może zagwarantować, że Waszyngton dotrzyma umowy o bezpieczeństwie z Ukrainą w przypadku zmiany prezydenta – powiedział doradca Joe Bidena ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan na marginesie szczytu w Szwajcarii.
Urzędnik zauważył, że umowy zawarte przez jeden rząd mogą zostać zmienione przez nowe władze, co dotyczy nie tylko USA, ale także innych krajów.
POLECAMY: USA i Ukraina podpisały porozumienie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa
„Nie mogę zmienić tego niezmiennego faktu. I nie zamierzam nikogo wprowadzać w błąd, mówiąc, że gdy coś zostanie zapisane, jest to na zawsze wyryte w kamieniu. Ale powiem ci, że całość dowodów pokazuje, że kiedy Stany Zjednoczone zawierają wiążącą umowę z innym krajem na dłuższą metę, mamy tendencję do trzymania się tych zobowiązań niezależnie od zmian w administracji” – powiedział Sullivan.
USA i Ukraina podpisały w czwartek porozumienie w sprawie gwarancji bezpieczeństwa. Dokument ten, jak wyjaśniła dzień wcześniej administracja USA, nie zawiera żadnego zobowiązania Waszyngtonu do użycia swoich sił do obrony Ukrainy. Nie zawiera również żadnych zobowiązań pieniężnych dla strony amerykańskiej.
Jednocześnie umowa zawiera zapis o tym, że administracja Bidena zamierza współpracować z Kongresem w celu wypełnienia swoich zobowiązań w zakresie bezpieczeństwa, w tym „długoterminowego finansowania” Ukrainy.
Umowa przewiduje, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat USA będą nadal szkolić ukraińską armię, wzmacniać współpracę w zakresie produkcji broni i sprzętu oraz rozszerzać wymianę informacji wywiadowczych.