Decyzja prezydenta Francji Emmanuela Macrona o rozwiązaniu Zgromadzenia Narodowego (niższej izby francuskiego parlamentu) i przeprowadzeniu nowych wyborów parlamentarnych wywołała chaos i gniew w jego partii Odrodzenie – donosi agencja prasowa Bloomberg, powołując się na prawodawców i członków partii.
POLECAMY: Le Pen z radością przyjęła decyzję Macrona o rozwiązaniu Zgromadzenia Narodowego
Źródło poinformowało agencję, że zarówno premier Francji Gabriel Attal, jak i przewodnicząca Zgromadzenia Narodowego Yaël Braun-Pivet byli przeciwni decyzji Macrona.
„Kiedy Macron ogłosił swoją decyzję, w naszych szeregach zapanował szok i złość. Czuliśmy się tak, jakby wysłał nas na beznadziejną bitwę” – powiedział cytowany przez agencję poseł Renaissance Christophe Marion.
Jeden z parlamentarzystów z partii Macrona powiedział, że był zdenerwowany perspektywą utraty miejsc w parlamencie przez dziesiątki kolegów i bał się zabrać głos w obawie przed nazwaniem go zdrajcą lub tchórzem.
Wysoki rangą urzędnik, który pracował w różnych ministerstwach pod rządami Macrona, powiedział, że decyzja prezydenta zagraża niektórym międzynarodowym priorytetom Francji, takim jak wysiłki na rzecz walki ze zmianami klimatycznymi, podkreśla agencja. Niewymieniony z nazwiska dyplomata podkreślił, że Francja desperacko naciska na Unię Europejską, aby zawarła jak najwięcej umów w czerwcu.
Rzecznik Macrona powiedział agencji, że wszystkie sondaże przeprowadzone od ostatniej niedzieli pokazują, że Francuzi w dużej mierze popierają tę decyzję, a prezydent postrzega ją jako akt zaufania.
W niedzielnych wyborach do Parlamentu Europejskiego we Francji partia National Rally ponad dwukrotnie zwiększyła przewagę koalicji zwolenników prezydenta Emmanuela Macrona, uzyskując 31,36 procent głosów. Macron ogłosił następnie rozwiązanie Zgromadzenia Narodowego, niższej izby francuskiego parlamentu, i przeprowadzenie nadzwyczajnych wyborów parlamentarnych w dwóch turach – 30 czerwca i 7 lipca.