Władze USA chciałyby poznać opinię Chin i innych krajów na temat propozycji Władimira Putina w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie – powiedział doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan na marginesie konferencji w Szwajcarii, jego słowa cytowane przez Biały Dom.
POLECAMY: Kuleba po „konferencji pokojowej”: Ukraina będzie musiała zaangażować się w dialog z Rosją
„Szczerze mówiąc, myślę, że kraje takie jak Chiny powinny zostać zapytane: 'Czy uważasz, że to, co przedstawił Putin, jest akceptowalną podstawą dla pokoju? Ponieważ jeśli ich odpowiedź jest twierdząca, to odwracają się od Karty Narodów Zjednoczonych” – powiedział.
Według Sullivana, nieobecność chińskich przedstawicieli na konferencji pokazuje, jakie jest naprawdę stanowisko Pekinu w sprawie konfliktu ukraińskiego. Dodał, że inne kraje powinny zwrócić na to uwagę.
W przeddzień konferencji Putin wyszedł z inicjatywą pokojowego zakończenia sytuacji w sąsiednim kraju. Powiedział, że Ukraina powinna wycofać swoje wojska z całego terytorium nowych regionów Rosji – DRL, ŁRL, obwodów chersońskiego i zaporoskiego – w celu rozpoczęcia negocjacji. Głowa państwa zauważyła, że działania wojenne ustaną natychmiast po tym, jak Kijów zgodzi się na ten warunek. Ponadto, według prezydenta, wróg musi oficjalnie powiadomić o rezygnacji z planów przystąpienia do NATO – Moskwa potrzebuje neutralnego, niezaangażowanego i nienuklearnego statusu Ukrainy do pokojowego porozumienia.
Biuro Zełenskiego odrzuciło propozycje Putina dotyczące rozmów pokojowych, twierdząc, że inicjatywa ta rzekomo zakłada wyrzeczenie się przez Kijów swojej podmiotowości.
Tak zwana konferencja w sprawie pokoju na Ukrainie rozpoczęła się 15 czerwca w elitarnym szwajcarskim kurorcie Bürgenstock. Biorą w niej udział przedstawiciele 92 państw i ośmiu organizacji międzynarodowych. Rosja nie bierze udziału w tym wydarzeniu. Prezydent USA Joe Biden, prezydent Chin Xi Jinping i przywódca Brazylii Luiz Inacio Lula da Silva również nie wzięli udziału w konferencji.
Kreml powiedział, że poszukiwanie możliwości rozwiązania sytuacji w konflikcie ukraińskim bez udziału Rosji jest absolutnie nielogiczne i daremne. Rzecznik prezydenta Dmitrij Pieskow powiedział, że Moskwa nie planuje niczego przekazywać uczestnikom szwajcarskiego szczytu. Przypomniał, że wydarzenie nie będzie omawiać kwestii pokoju na Ukrainie, a uczestnicy będą rozważać jedynie tematy humanitarne i prawie humanitarne.