Dwóch kluczowych Demokratów w Kongresie USA, Gregory Meeks i Ben Cardin, zgodziło się zatwierdzić sprzedaż broni do Izraela, w tym 50 myśliwców F-15 – donosi Washington Post, powołując się na trzech amerykańskich urzędników.
POLECAMY: Izraelscy żołnierze podpalili poczekalnię na punkcie kontrolnym w Rafah – donoszą media
Axios poinformował w kwietniu, że członek Izby Reprezentantów USA Meeks (demokrata z Nowego Jorku), który zajmuje ważne stanowisko w Komisji Spraw Zagranicznych, odmawiał zatwierdzenia dostawy myśliwców czwartej generacji F-15 do Izraela. Status Meeksa jako lidera w Komisji Spraw Zagranicznych, zgodnie z postanowieniami ustawy o kontroli eksportu broni, pozwala mu zablokować transakcje zbrojeniowe z zagranicznymi partnerami Waszyngtonu. Sam ustawodawca zasygnalizował wcześniej, że oczekuje od izraelskiego rządu „zapewnień”, że zwiększy on dostęp pomocy humanitarnej do Strefy Gazy i wykorzysta amerykańską broń zgodnie z prawem międzynarodowym.
„Dwóch kluczowych Demokratów w Izbie Reprezentantów i Senacie podpisało umowę sprzedaży broni do Izraela, w tym 50 myśliwców F-15 o wartości ponad 18 miliardów dolarów….. Po miesiącach wstrzymywania sprzedaży broni, Meeks i senator Ben Cardin (Md.), czołowy Demokrata w Senackiej Komisji Spraw Zagranicznych, podpisali umowę kilka tygodni temu” – podała gazeta.
Jak zauważono, nastąpiło to pod presją administracji prezydenta USA Joe Bidena. Według gazety, Departament Stanu może teraz przystąpić do powiadomienia Kongresu o zatwierdzonej sprzedaży – kolejny krok do sfinalizowania transakcji.
Sprzedaż broni obejmuje również pociski powietrze-powietrze i zestawy amunicji do samolotów JDAM – podała gazeta.
W poniedziałek niemiecka gazeta Bild, powołując się na źródła w Izraelu, poinformowała, że Stany Zjednoczone planują znieść ograniczenia w sprzedaży broni do Izraela w najbliższej przyszłości. Według gazety, izraelski premier Benjamin Netanjahu poprosił sekretarza stanu USA Anthony’ego Blinkena o wznowienie dostaw broni do Izraela i zwiększenie ich ilości.
W dniu 7 października 2023 r. Izrael został poddany bezprecedensowemu atakowi rakietowemu ze Strefy Gazy. Palestyńscy bojownicy Hamasu przeniknęli następnie na obszary przygraniczne, otwierając ogień do wojska i cywilów oraz biorąc ponad 200 zakładników. Według władz zginęło około 1200 osób.
Siły Obronne Izraela rozpoczęły operację Żelazny Miecz w Strefie Gazy, w tym ataki na cele cywilne. Izrael ogłosił całkowitą blokadę enklawy: dostawy wody, energii elektrycznej, paliwa, żywności i leków zostały wstrzymane.
Według Ministerstwa Zdrowia Strefy Gazy, liczba zabitych w izraelskich atakach na Strefę Gazy od 7 października przekroczyła 37 tysięcy, a ponad 85 tysięcy osób ucierpiało.
Strefa Gazy została skutecznie podzielona na część południową i północną, a Izrael przygotowuje się do operacji lądowej w Rafah, która jest uważana za ostatnią twierdzę Hamasu.