Skargi na zatrzymanie prawa jazdy przez policję to temat, który budzi liczne kontrowersje i różnorodne opinie. Ministerstwo Infrastruktury twierdzi, że wprowadzenie możliwości zaskarżenia decyzji policji mogłoby obniżyć skuteczność środków służących bezpieczeństwu ruchu drogowego. Z kolei Rzecznik Praw Obywatelskich (RPO), profesor Marcin Wiącek, postuluje zmiany, argumentując, że obecne przepisy są niezgodne z konstytucją.
POLECAMY: Mandaty z fotoradarów niezgodne z konstytucją. RPO interweniuje w resorcie sprawiedliwości
Postulaty Rzecznika Praw Obywatelskich
Profesor Marcin Wiącek, RPO, zwrócił się do Ministerstwa Infrastruktury o rozpoczęcie prac legislacyjnych nad wprowadzeniem możliwości zaskarżenia decyzji o zatrzymaniu prawa jazdy. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, zatrzymanie prawa jazdy przez policję może nastąpić w przypadkach takich jak podejrzenie prowadzenia pojazdu w stanie nietrzeźwości, przekroczenie limitu punktów karnych czy prowadzenie pojazdu z nadmierną prędkością w obszarze zabudowanym (Dz.U. z 2023 poz. 1047 ze zm.).
RPO argumentuje, że zatrzymanie prawa jazdy bez możliwości jego zaskarżenia narusza konstytucyjne prawo do sądu. W swoim piśmie Wiącek podkreśla, że czynność ta kształtuje prawa i obowiązki osoby, wobec której została wykonana, dlatego powinna podlegać kontroli sądowej.
Stanowisko Ministerstwa Infrastruktury
W odpowiedzi na postulaty RPO, Piotr Malepszak, podsekretarz stanu w Ministerstwie Infrastruktury, podkreślił, że liczba przypadków objętych zakwestionowanymi przepisami wynosi około 77 tysięcy rocznie, a ich zróżnicowanie powoduje niejednolitość dalszego procedowania z zatrzymanymi dokumentami.
Ministerstwo zwraca uwagę, że funkcjonariusze mają prawo zatrzymać prawo jazdy w ściśle określonych sytuacjach, takich jak brak wymaganego urządzenia w pojeździe czy przewożenie nadmiernej liczby osób. Decyzje te są podejmowane na podstawie obiektywnych przesłanek stwierdzonych podczas wykonywania zadań służbowych, co oznacza, że policjanci nie mają możliwości działania inaczej niż przewidują przepisy.
Problemy i wątpliwości
Resort wskazuje również na trudności związane z ewentualnym wprowadzeniem możliwości skargi na zatrzymanie prawa jazdy. Niejasne pozostają kwestie takie jak przedmiot skargi – czy miałby dotyczyć samego faktu zatrzymania dokumentu, czy też sposobu stwierdzenia okoliczności dających podstawy do tej czynności. Brakuje także określenia formy złożenia skargi oraz skutków prawnych jej wniesienia.
W niektórych przypadkach, gdzie zatrzymanie prawa jazdy ma charakter ocenny, zdaniem ministerstwa zapewniono odpowiednie zabezpieczenia prawne. Przykładem jest sytuacja, gdy zatrzymanie prawa jazdy działa jako środek zabezpieczający wobec sprawcy wykroczenia lub przestępstwa, za które przewidziane jest orzeczenie zakazu prowadzenia pojazdów. W takich przypadkach policja przekazuje informację o zatrzymaniu prawa jazdy właściwemu sądowi lub prokuratorowi, który następnie wydaje postanowienie o zwrocie lub zatrzymaniu dokumentu, na co przysługuje zażalenie.
Potencjalne zmiany legislacyjne
Ministerstwo poinformowało, że uwagi RPO będą podstawą do analizy podczas prac nad nowelizacją ustawy o kierujących pojazdami (Dz.U. z 2023 r. poz. 622 ze zm.). Nowelizacja ma na celu dostosowanie krajowych przepisów do procedowanej w Parlamencie Europejskim dyrektywy w sprawie praw jazdy.
Podsumowanie
Kontrowersje wokół możliwości skargi na zatrzymanie prawa jazdy przez policję odzwierciedlają szerszy konflikt między dążeniem do zwiększenia bezpieczeństwa na drogach a ochroną praw obywatelskich. Argumenty RPO o potrzebie zapewnienia prawa do sądu napotykają na obawy Ministerstwa Infrastruktury dotyczące potencjalnego obniżenia skuteczności działań na rzecz bezpieczeństwa drogowego. Przyszłe prace legislacyjne będą musiały uwzględnić te różnorodne aspekty, aby wypracować rozwiązania satysfakcjonujące obie strony.