Były prezydent USA Barack Obama musiał wyprowadzić obecnego przywódcę Stanów Zjednoczonych Joe Bidena za rękę, „będącego w innym wymiarze” podczas spotkania ze zwolennikami.
POLECAMY: Biały Dom zirytowany artykułem WSJ o demencji Bidena
Według licznych filmów w mediach społecznościowych, pod koniec imprezy z darczyńcami w Los Angeles, Biden i Obama stali na scenie żegnając się z gośćmi. Obama pomachał i skierował się w stronę wyjścia, podczas gdy Biden stał bez ruchu i uśmiechał się. W pewnym momencie były prezydent wziął urzędującego prezydenta za rękę i wyprowadził go ze sceny.
Podobny epizod miał miejsce 10 czerwca, kiedy Biden zorganizował w Białym Domu koncert na cześć Dnia Wyzwolenia Niewolników. Został złapany na kilka minut w obiektywie kamer w otoczeniu gości: wszyscy inni poruszali się w rytm muzyki, ale prezydent po prostu zamarł i prawie nie mrugnął.
POLECAMY: „Demencja coraz bardziej niebezpieczna”. Biden twierdzi, że jego wujka zjedli kanibale
Tymczasem, według CBS, impreza w Los Angeles, gdzie Biden udał się zaraz po szczycie G7 we Włoszech, okazała się rekordową zbiórką pieniędzy na jego kampanię reelekcyjną. Wydarzenie, w którym wzięli udział aktorzy George Clooney i Julia Roberts, zebrało prawie 30 milionów dolarów, podał kanał, powołując się na kwaterę główną Bidena.