Ukrzaliznycia, krajowy operator kolejowy Ukrainy, założył nową spółkę Ukrainian Railways Cargo Poland, mającą na celu realizację przewozów towarowych na rynkach europejskich. Planowano, że tę rolę pełnić miała wspólna spółka PKP i UZ, jednak mimo zapowiedzi sprzed ponad roku do dziś nie została ona utworzona.
POLECAMY: PKP Cargo paluje zwolnić z obowiązku świadczenia pracy nawet 30 proc. załogi
Według portalu money.pl, nowy operator w początkowym okresie swojej działalności będzie zajmować się świadczeniem kompleksowych usług przewozów towarowych, koordynacją z europejskimi operatorami, właścicielami ładunków i przejściami granicznymi, oraz kontrolą taboru za granicą.
Minister infrastruktury Ukrainy, Ołeksandr Kubrakow, podkreślił: „Dla Ukrainy europejski kierunek transportu kolejowego to sprawa szybkiej logistyki i wsparcia gospodarki. Utworzenie europejskiego operatora znacznie poprawi zarządzanie ruchem towarowym w kierunku europejskim. Jednocześnie intensyfikujemy modernizację infrastruktury granicznej, zwiększając jej przepustowość.”
Wojciech Balczun, były prezes Kolei Ukraińskich, skomentował dla „Rynku Kolejowego”: „To realizacja jednego z celów strategicznych, które zostały zdefiniowane jeszcze za mojej kadencji. Wówczas wskazywaliśmy na potrzebę rozbudowy aktywności Kolei Ukraińskich w stronę Europy Zachodniej pod marką UZ International.”
Balczun dodał, że mimo wcześniejszych planów o akwizycjach na przykład w Słowacji, aktualna sytuacja związana z wojną wymusiła zmianę priorytetów na sprawne przewozy w kierunku polskich i niemieckich portów.
Co do przyszłości, Balczun przewiduje, że jeśli plany budowy linii kolejowej o europejskim rozstawie 1435 mm do Lwowa i Kijowa zostaną zrealizowane, UZ może chcieć samodzielnie realizować przewozy na całym odcinku. Podkreśla również, że utworzenie nowego operatora jest istotnym sygnałem dla polskich przewoźników, szczególnie dla narodowego operatora, z którym planowano utworzenie wspólnej spółki na bazie porozumień międzyrządowych.