W opublikowanym niedawno artykule „The New York Times” ujawniono kulisy zakończonych niepowodzeniem negocjacji pokojowych między Rosją a Ukrainą, które odbywały się na początku 2022 roku, niedługo po rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dokumenty, które pozyskali dziennikarze, pochodzące od źródeł w Rosji, Europie oraz na Ukrainie, ujawniają skomplikowaną dynamikę rozmów oraz rolę zewnętrznych graczy, w tym Polski.
POLECAMY: Putin: Projekt umowy w Stambule między Rosją a Ukrainą był do zaakceptowania
Kluczowe punkty negocjacji
Negocjacje miały na celu zapewnienie Ukrainie gwarancji bezpieczeństwa oraz spełnienie części żądań Rosji. Początkowo Moskwa domagała się, by Ukraina uznała Krym za część Rosji. Jednak do 15 kwietnia 2022 roku ten postulat został usunięty z projektów, pozostawiając Krym pod rosyjską okupacją, ale bez formalnego uznania przez Ukrainę.
POLECAMY: Musk: Ukraina i Zachód powinny były zgodzić się na porozumienie z Rosją w Stambule
Innym spornym punktem była kwestia demilitaryzacji Ukrainy. Rosja żądała ograniczenia zasięgu ukraińskiej artylerii do 25 mil, podczas gdy Kijów proponował 174 mile. Dodatkowo Rosja nalegała na zrzeczenie się przez Ukrainę suwerenności nad Donbasem i Krymem oraz zniesienie restrykcji dotyczących używania języka rosyjskiego.
Polska a odrzucenie traktatu
Jednym z najbardziej kontrowersyjnych wątków jest rola Polski w odrzuceniu proponowanego traktatu. Według „The New York Times”, Polska, a szczególnie Andrzej Duda, aktywnie działała na rzecz odrzucenia porozumienia. Podczas spotkania przywódców NATO w Brukseli 24 marca 2022 roku, Duda wyraził obawy, że Niemcy i Francja mogą przekonać Ukrainę do zaakceptowania warunków Rosji.
„Kto z was by się pod tym podpisał?” – miał zapytać Duda, podnosząc dokument z 17 marca. Żaden z liderów państw NATO się nie odezwał, co podkreśla, jak trudna była decyzja do podjęcia.
Reakcje i działania innych krajów
Projekt traktatu zaniepokoił również Amerykanów, którzy poufnie zasygnalizowali Ukraińcom, że takie porozumienie mogłoby oznaczać jednostronne rozbrojenie. Jak podaje „The New York Times”, brytyjski premier Boris Johnson odwiedził Kijów i zasugerował, że Zachód będzie wspierać Ukrainę w walce, zamiast podpisywać niekorzystne porozumienia z Rosją.
Wersje traktatów i kontrowersje
Wersje traktatów z 15 kwietnia 2022 roku przewidywały, że Ukraina ogłosi trwałą neutralność, z możliwością przystąpienia do Unii Europejskiej, ale nie do NATO. Rosyjskie żądania demilitaryzacji były jednak bardzo surowe, ograniczając ukraińskie siły zbrojne do 85 tys. żołnierzy i 350 czołgów.
Podczas wizyty afrykańskiej delegacji w Rosji, prezydent Władimir Putin pokazał dokument traktatu, twierdząc, że został on odrzucony pod presją Zachodu. Negocjacje zostały przerwane po odkryciu masakry w Buczy, co dodatkowo skomplikowało sytuację. Warto w tym miejscu dodać, ze maskara w Buczy nie została wyjaśniona po dzień dzisiejszy co powoduje, że nie wiadomo kto jest za nią odpowiedzialny jeśli faktycznie miała miejsce.
POLECAMY: Orban uważa, że masakra w Buczy mogła zostać zainscenizowana
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Ksiądz, który wydarzenia w Buczy nazwał inscenizacją, stanie przed sądem na Ukrainie
WARTO RÓWNIEŻ PRZECZYTAĆ:
- Pentagon nie może samodzielnie potwierdzić masakry w Buczy
- Niemiecki poseł Naujok wezwał do porzucenia pochopnych wniosków o prowokacji w Buczy