Kilkadziesiąt kluczowych dla polskiej gospodarki firm może stanąć na skraju bankructwa. Rząd, przyznając im zwolnienie podatkowe warte miliony złotych, nie zdołał zgłosić tego Komisji Europejskiej. Teraz Ministerstwo Finansów próbuje „wygumkować” przepis, nie oglądając się na konstytucję i zasady stanowienia prawa. Nasz zespół prawny ostrzega: takie postępowanie grozi pozwami przeciwko Skarbowi Państwa i narusza podstawowe reguły prawne.
Państwo prawa? Tylko do czasu błędu państwowego
Współczesne państwa prawa opierają się na zasadzie, że przepisy są ustalane przez państwo, a obywatele muszą ich przestrzegać. Choć nie zawsze wszyscy są zadowoleni, każdy zna swoje obowiązki i wie, co jest dopuszczalne. Ta zasada traci na znaczeniu, gdy przedstawiciele państwa popełnią błąd.
POLECAMY: Koniec trzynastek i czternastek oraz 800+? Polska objęta procedurą nadmiernego deficytu
Ministerstwo Finansów próbuje usunąć przepisy wstecz
Ministerstwo Finansów, w ramach nowelizacji ustawy o podatkach lokalnych (druk UD72), chce pozbawić grupę przedsiębiorstw zwolnienia podatkowego przyznanego przez państwo. Co więcej, chce to zrobić retroaktywnie, po pół roku obowiązywania przepisów. Firmy miałyby dowiedzieć się, że przepis nigdy nie obowiązywał i muszą wstecznie opłacić podatek. Taka zmiana mogłaby doprowadzić wiele przedsiębiorstw do utraty płynności finansowej, zwłaszcza w trudnej sytuacji sektora intermodalnego.
Niezgłoszenie przepisu Brukseli: Wielki błąd rządu
Zwolnienie z podatku od gruntów pod terminalami kolejowymi miało wesprzeć branżę mocno dotkniętą skutkami wojny w Ukrainie. Przepisy opracowane w 2022 roku miały wejść w życie 1 stycznia 2023 roku, ale ze względu na konieczność notyfikacji Komisji Europejskiej przesunięto ich wejście o rok. Proces notyfikacji formalnie rozpoczęto 8 listopada 2022 roku, ale do tej pory nie uzyskano zgody Komisji Europejskiej. Mimo to, 1 stycznia 2024 roku przepisy weszły w życie bez wymaganej zgody Brukseli.
Firmy działają zgodnie z prawem. Rząd się myli
Jak tłumaczy Michał Zięba, przedsiębiorcy mają obowiązek stosować się do przepisów ustanowionych przez państwo i nie powinni być zmuszani do analizowania, czy wszystkie procedury notyfikacji zostały dochowane. Firmy, na podstawie obowiązującej ustawy, skorzystały ze zwolnienia z podatku od nieruchomości. Przedsiębiorcy działali zgodnie z prawem, składając deklaracje podatkowe uwzględniające zwolnienie, które nie były kwestionowane przez odpowiednie organy.
Reakcja ministerstwa: Objaśnienia podatkowe i retroaktywne zmiany
Kilka miesięcy później, resort finansów zorientował się, że przepisy nie otrzymały wymaganej zgody Komisji Europejskiej i wydał objaśnienia podatkowe nakazujące niestosowanie zwolnienia. Jednak resort poszedł dalej, wprowadzając przepis uchylający zwolnienie podatkowe z mocą wsteczną od 1 stycznia 2024 roku. W uzasadnieniu projektu resort usprawiedliwia się troską o firmy, eliminując „ryzyko korzystania ze środka pomocy, którego proces notyfikacyjny nie został zakończony”. Ryzyko to nie istniałoby, gdyby nie wcześniejszy błąd resortu.
Narażenie państwa na pozwy i naruszenie zasad prawa
Wejście w życie przepisów bez notyfikacji Komisji Europejskiej i próba ich wstecznego uchylenia podważają zaufanie obywateli do państwa oraz zasadę demokratycznego państwa prawa. Pierwsze wyroki Trybunału Konstytucyjnego w sprawach podatkowych podnoszące doniosłość tych zasad zapadły już w latach 90. Ten ruch łamie również zasadę niedokonywania niekorzystnych dla podatników zmian prawa w trakcie roku podatkowego.
Terminale kolejowe w Polsce: Kluczowe dla gospodarki
Według Urzędu Transportu Kolejowego w Polsce funkcjonuje 45 terminali intermodalnych kolej-droga, morze-kolej, morze-droga. W 2024 roku stawka podatku od gruntów może wynosić maksymalnie 1,34 zł za m² gruntu lub 33,1 zł za m² budowli. W Małaszewiczach podatek od hektara gruntu wykorzystywanego jako terminal to niemal 290 tys. zł rocznie. Powierzchnia terminali podlegająca zwolnieniu w skali kraju to nieco ponad 575 ha.
Konsekwencje decyzji ministerstwa
Decyzja resortu finansów oznacza złamanie standardów i naruszenie prawa, a także utrudnienie rozwoju branży intermodalnej, kluczowej dla polskiej gospodarki. Wsparcie dla tego sektora jest jednym z kamieni milowych KPO. Intermodalny transport towarowy uznawany jest za jeden z najbardziej efektywnych sposobów transportu – w 2023 roku przewieziono w ten sposób około 10% wszystkich produktów transportowanych koleją. Nawet PKP Cargo wskazuje intermodal jako priorytet w działaniach rozwojowych. Pomysł resortu finansów nie wpisuje się w tę wizję i może mieć poważne negatywne skutki dla całej branży.
Podsumowanie
Rządowe błędy i próba wstecznego uchylenia przepisów podatkowych stawiają polskie firmy na skraju bankructwa, podważając zaufanie do państwa i naruszając zasady prawa. Konsekwencje tych działań mogą być katastrofalne dla kluczowych sektorów gospodarki, w tym dla transportu intermodalnego, który jest jednym z filarów rozwoju infrastrukturalnego Polski.