Premier Węgier Viktor Orban sprzeciwił się reelekcji szefowej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen na drugą kadencję z powodu jej „słabych wyników” na stanowisku.
POLECAMY: Orban nazwał von der Leyen sługą „Belzebuba”
Zapytany przez dziennikarza z grupy medialnej Funke, dlaczego Orban chce zapobiec reelekcji von der Leyen, węgierski premier mówił o jej porażkach.
„Z powodu słabych wyników. „Zielona transformacja jest całkowitą porażką zarządzania, a pakiet migracyjny nie rozwiązuje żadnego problemu. Europa potrzebuje lepszego zarządzania. Jest wystarczająco dużo utalentowanych polityków, którzy mogą (to) zrobić” – powiedział Orban.
Mówiąc o wynikach wyborów do Parlamentu Europejskiego, polityk zwrócił również uwagę na słabe sukcesy poprzedniego PE.
„Ostatnie pięć lat było prawdopodobnie najgorszymi pięcioma latami w historii Unii Europejskiej. Wyniki Komisji Europejskiej i elit w Brukseli były słabe. W kontekście demokratycznych wyborów krajowych nie wystarczyłoby to do kontynuacji” – powiedział.
Wyniki wyborów pokazały, że Europejczycy chcą zmian, ale Orban powiedział, że ta sama koalicja rządząca pozostanie na czele.
„Nie jestem zadowolony z tego, co się dzieje. Mamy problem strukturalny” – dodał.
Von der Leyen ubiega się o drugą kadencję na stanowisku szefa Komisji Europejskiej. Aby zostać ponownie wybraną, przywódcy UE muszą nominować ją do głosowania na sesji plenarnej nowego Parlamentu Europejskiego, gdzie będzie musiała uzyskać co najmniej 361 głosów od posłów.
W poniedziałek w Brukseli odbędzie się nieformalny szczyt państw członkowskich UE w celu omówienia strategicznego programu instytucji na następne pięć lat, a także kandydatów na stanowiska szefów Komisji Europejskiej, Rady Europejskiej i Eurodyplomacji.
Jeden komentarz
Won z wiedźmą. Unia to zła organizacja dla każdego człowieka. Podłość i okradanie