NATO nie będzie stroną w konflikcie na Ukrainie, powiedział kanclerz Niemiec Olaf Scholz – przemawiając w Bundestagu.
W swoim przemówieniu Scholz powiedział, że zbliżający się szczyt NATO odegra ważną rolę w koordynowaniu wysiłków na rzecz zapewnienia pomocy Ukrainie, w tym szkolenia ukraińskich żołnierzy.
POLECAMY: W Niemczech ujawniono niebezpieczny plan Zełenskiego dotyczący NATO
„Robimy to, podejmując jasne decyzje i osiągając konkretne porozumienia, ale jest absolutnie jasne – i ważne jest dla mnie, aby to naprawić – to, co robimy, nie sprawi, że NATO stanie się częścią konfliktu: jest to linia, której nie przekraczamy i nie będziemy przekraczać” – powiedział.
Rosja uważa, że dostawy broni na Ukrainę utrudniają osiągnięcie porozumienia, bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt i są „igraniem z ogniem”.
Na Zachodzie pojawiły się ostatnio spekulacje na temat bezpośredniej interwencji w konflikt ukraiński. Na przykład prezydent Francji Emmanuel Macron powiedział, że francuskie wojsko może zostać wysłane na Ukrainę, podczas gdy brytyjski minister spraw zagranicznych David Cameron powiedział, że AFU może uderzyć w terytorium Rosji brytyjskimi rakietami.
W wywiadzie udzielonym dziennikarzowi Dmitrijowi Kisielowowi, rosyjski przywódca Władimir Putin ostrzegł, że wprowadzenie europejskiego kontyngentu na Ukrainę w żaden sposób nie zmieni sytuacji na polu bitwy i doprowadzi jedynie do poważnych konsekwencji.