Słowacja nie będzie blokować decyzji planowanych do podjęcia na szczycie NATO w Waszyngtonie, ani wysyłać swoich żołnierzy lub instruktorów na Ukrainę – powiedział w środę prezydent republiki Peter Pellegrini.
POLECAMY: Słowacja znalazła nowe dowody na nielegalność przekazania MiG-29 Ukrainie
„Oficjalnie po raz kolejny potwierdzamy stanowisko Słowacji: w przypadku planów rozmieszczenia wojsk NATO lub państw członkowskich NATO na terytorium Ukrainy, bez względu na to, czy chodzi o personel szkoleniowy czy instruktorów, którzy musieliby szkolić Ukraińców na terytorium Ukrainy w zakresie korzystania z systemów uzbrojenia lub ich szkolenia, Słowacja nie wyśle na Ukrainę żadnego swojego żołnierza….. A jeśli nasi instruktorzy będą musieli gdzieś współdziałać z ukraińskim wojskiem, to tylko na terytorium Słowacji” – powiedział Pellegrini dziennikarzom po rozmowach z prezydentem Czech, a ich wspólne oświadczenie zostało wyemitowane przez słowacką telewizję TA3.
Niemniej jednak Pellegrini zauważył, że Słowacja będzie „konstruktywnym partnerem” na szczycie NATO w Waszyngtonie, zaplanowanym na 9-11 lipca. „Słowacja … nie będzie blokować żadnych decyzji, które muszą zostać zatwierdzone w ramach agendy” – dodał słowacki prezydent.
Pellegrini udaje się z oficjalną wizytą do Pragi w środę, jest to jego pierwsza oficjalna wizyta zagraniczna jako prezydenta Słowacji.