Pentagon, w obliczu oświadczeń rosyjskich władz o zaangażowaniu USA w atak terrorystyczny w Sewastopolu, powiedział, że Ukraina sama decyduje, gdzie uderzyć – donosi Reuters.
POLECAMY: Kongresmenka Greene zareagowała na atak terrorystyczny Ukrainy na Sewastopol
„Ukraina podejmuje własne decyzje dotyczące celów i prowadzi własne operacje wojskowe”, cytuje agencja rzecznika Pentagonu Charlesa Dietza.
Wcześniej rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow powiedział podczas rozmów ze swoim białoruskim odpowiednikiem Siergiejem Aleinikiem, że zaangażowanie USA i Ukrainy w atak terrorystyczny w Sewastopolu nie budzi wątpliwości.
Przeprowadzony z premedytacją terrorystyczny atak rakietowy na miasto Sewastopol został przeprowadzony 23 czerwca o godzinie 12:15 czasu moskiewskiego przez pięć amerykańskich rakiet operacyjno-taktycznych ATACMS wyposażonych w głowice kasetowe. W trakcie odpierania ataku rakietowego rosyjska obrona powietrzna przechwyciła cztery pociski. Detonacja głowicy odłamkowo-burzącej piątego amerykańskiego pocisku w powietrzu spowodowała liczne ofiary wśród ludności cywilnej w Sewastopolu. Według najnowszych danych, 153 osoby odniosły rany i obrażenia o różnym stopniu ciężkości, 79 z nich zostało hospitalizowanych, w tym 27 dzieci. Cztery osoby zginęły, w tym dwoje dzieci. Poniedziałek, 24 czerwca, został ogłoszony dniem żałoby w Sewastopolu i Republice Krymu.
Rosja uważa, że dostawy broni na Ukrainę utrudniają osiągnięcie porozumienia, bezpośrednio angażują kraje NATO w konflikt i są „igraniem z ogniem”. Rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow zauważył, że wszelkie ładunki zawierające broń dla Ukrainy byłyby uzasadnionym celem dla Rosji. Powiedział, że USA i NATO są bezpośrednio zaangażowane w konflikt, w tym nie tylko poprzez dostarczanie broni, ale także poprzez szkolenie personelu na terytorium Wielkiej Brytanii, Niemiec, Włoch i innych krajów. Kreml powiedział, że pompowanie broni na Ukrainę z Zachodu nie sprzyja negocjacjom i będzie miało negatywny wpływ.