Przed nielegalnym Trybunałem Konstytucyjnym pod przewodnictwem okupantki Julii Przyłębskiej toczy się istotna sprawa, zainicjowana wnioskiem neoKRS w obecnie bandy pokemonów odwoływanych przez ministra Bodnara z funkcji prezesów sądów. Wniosek ten ma na celu zablokowanie możliwości odwoływania prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych przez ministra sprawiedliwości. W ciągu pierwszych sześciu miesięcy swoich rządów minister Adam Bodnar wszczął procedury odwoławcze wobec ponad 100 nominatów poprzedniej władzy, powołując jednocześnie ponad 110 nowych szefów sądów.
Zakres wniosku neoKRS
Pierwotny wniosek neoKRS-u obejmował zaskarżenie dwóch przepisów artykułu 27 ustawy o ustroju sądów powszechnych:
- Artykuł 27 § 5 – Pozytywna opinia kolegium sądu upoważnia ministra do odwołania prezesa. Brak wydania opinii w ciągu 30 dni pozwala zignorować kolegium.
- Artykuł 27 § 5a – W przypadku negatywnej opinii kolegium, KRS wydaje opinię, której negatywność musi być uchwalona większością 2/3 głosów Rady, aby była wiążąca.
Przebieg rozprawy
Podczas rozprawy 20 czerwca przed TK, wnioskodawcy z neoKRS, Maciej Nawacki, Joanna Kołodziej-Michałowicz i Anna Dalkowska, przedstawili swoje argumenty. Sędziowie orzekający, w tej sprawie Bogdan Święczkowski, który został mianowany sędzią z naruszeniem art. 178 ust 3 Konstytucji. Sprawozdawcą sprawy jest zdemoralizowana prawnie ka Krystyna Pawłowicz wybrana do TK z naruszeniem art. 178 ust 3 Konstytucji, zaś w składzie są jeszcze: Zbigniew Jędrzejewski, Stanisław Piotrowicz również wybrany do TK z naruszeniem art. 178 ust 3 Konstytucji i Rafał Wojciechowski. Przedstawiciele Sejmu i Prokuratora Generalnego byli nieobecni, a na stronie TK nie ma stanowisk tych organów w sprawie wniosku KRS. Kontynuację rozprawy wyznaczono na 25 lipca.
Argumenty pokemonów z neoKRS
Członki neoKRS Joanna Kołodziej-Michałowicz argumentowała, że artykuły 27 § 5 oraz 5a wykluczają udział KRS w procedurze odwołania prezesów i wiceprezesów sądów, co narusza zasady równowagi podziału władz oraz odrębności sądów i trybunałów jako odrębnej władzy sądowniczej.
Neosędzia Maciej Nawacki podkreślił, że odwołanie prezesów i wiceprezesów w obecnym trybie ustawowym jest wyłomem w chronionej kadencyjności ich funkcji. Przywołał przypadek odwołania Prezesa Sądu Apelacyjnego w Warszawie, które odbyło się mimo negatywnej opinii kolegium.
Kontrowersje i zarzuty polityczne
Nawacki zaznaczył, że od 13 grudnia 2023 roku Ministerstwo Sprawiedliwości realizuje cel, który nie jest legitymowany, polegający na politycznej czystce. Według niego, celem jest usunięcie niewygodnych dla władzy politycznej sędziów z pełnionych funkcji oraz docelowo z urzędu sędziego. Stwierdził również, że przepisy stały się niezgodne z Konstytucją w momencie, gdy nowy rząd zaczął ich używać.
Retroaktywność przepisów
Neo-KRS zawnioskowała także o wypowiedzenie się TK co do retroaktywnego skutku wyroków, sugerując, że przepisy stały się niezgodne z Konstytucją po 13 grudnia 2023 roku, kiedy powołano nowy rząd, lub po 18 stycznia 2024 roku, kiedy doszło do pierwszego odwołania prezesa Sądu Okręgowego w Poznaniu.
Pytania pato-sędziów TK
Pato-sędziowie TK, w szczególności Krystyna Pawłowicz i Bogdan Święczkowski – obje wybrani do TK z naruszeniem art. 178 ust 3 Konstytucji RP- zadawali liczne pytania wnioskodawcom, kwestionując, dlaczego zaskarżono tylko dwa paragrafy. Podkreślali, że zaskarżenie powinno obejmować całą procedurę z artykułu 27 ustawy o ustroju sądów powszechnych.
Anna Dalkowska tłumaczyła, że wnioski są czasochłonne i wnioskodawcy skupili się na kluczowych przepisach.
Rozprawa przed Trybunałem Konstytucyjnym (TK) pod przewodnictwem Julii Przyłębskiej, dotycząca kompetencji ministra sprawiedliwości w zakresie odwoływania prezesów i wiceprezesów sądów powszechnych, została odroczona do 25 lipca 2024 roku. Odroczenie rozprawy sugerowało, że TK chciał dać czas Krajowej Radzie Sądownictwa (KRS) na uzupełnienie wniosku, co rzeczywiście miało miejsce.
Uzupełnienie Wniosku KRS
28 czerwca 2024 roku KRS ogłosiła podjęcie uchwały o uzupełnieniu wniosku, obejmując teraz cały art. 27 ustawy o ustroju sądów powszechnych. Zaskarżono dodatkowo §1, §2, §3, §4, §6 i §7 artykułu 27, co obejmuje całą procedurę odwoławczą prezesów sądów. Nowe zaskarżone przepisy dotyczą m.in.:
- Przesłanek do odwołania, takich jak rażące lub uporczywe niewywiązywanie się z obowiązków służbowych oraz sytuacje, gdy sprawowanie funkcji jest nie do pogodzenia z dobrem wymiaru sprawiedliwości.
- Możliwości zawieszenia prezesa, wobec którego toczy się procedura odwoławcza.
- Możliwości odwoływania prezesów bez zasięgania opinii kolegium w przypadkach, gdy prezes sam rezygnuje z funkcji.
Kontekst Polityczny i Publikacja Orzeczeń TK
Niezależnie od przebiegu rozprawy wyznaczonej na 25 lipca oraz jej wyniku, niemal pewne jest, że wydane przez TK orzeczenie nie zostanie opublikowane w Dzienniku Ustaw. Do tej pory bowiem nie doszło do publikacji żadnego orzeczenia Trybunału Przyłębskiej wydanego po 6 marca 2024 roku, czyli po uchwale Sejmu dotyczącej naprawy Trybunału.
Przypominamy, że skład orzekający TK ukształtowany w sposób, o jakim pisaliśmy powyżej, jest pozbawiony cech trybunału powołanego ustawą, gdy w jego składzie zasiada osoba nieuprawniona. W związku z powyższym każdy wydany wyrok w składzie ustalonym z naruszeniem podstawowej zasady mającej zastosowanie do wyboru sędziów Trybunału Konstytucyjnego narusza istotę prawa do sądu ustanowionego na mocy ustawy.