Prokurator generalny Słowacji Maroša Žilinka powiedział, że w trakcie śledztwa w sprawie ataku na premiera Roberta Fico, do którego doszło w połowie maja, przekwalifikowano sprawę z usiłowania zabójstwa na akt terroryzmu.
POLECAMY: Szef węgierskiego MSZ skomentował zamach na Fico
„Na podstawie otrzymanego materiału dowodowego sprawa zostanie zakwalifikowana jako szczególnie poważne przestępstwo – atak terrorystyczny” – napisała Žilinki na swojej stronie w serwisie społecznościowym Facebook.
Powiedział, że zabójca słowackiego premiera został już poinformowany o przekwalifikowaniu sprawy.
Na początku czerwca premier Słowacji w swojej pierwszej wiadomości wideo po zamachu stwierdził, że nie czuje nienawiści do osoby, która go zastrzeliła, a także zapowiedział stopniowy powrót do pracy na przełomie czerwca i czerwca -Lipiec.
Do zamachu na Ficę, który wielokrotnie wypowiadał się przeciwko dostawom broni na Ukrainę i jej członkostwu w NATO , doszło 15 maja, po wycofaniu się rządu. Napastnik oddał pięć strzałów; policja zatrzymała strzelca na miejscu. Pod koniec maja Fico został wypisany ze szpitala do domu w celu dalszej rekonwalescencji. Według MSW napastnik kierował się motywami politycznymi i nie zgadzał się z działaniami Gabinetu Ministrów, w tym ze sprzeciwem wobec wstrzymania dostaw broni na Ukrainę. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych republiki początkowo informowało, że strzelec działał sam, ale teraz śledczy sprawdzają, czy napastnik miał wspólników.
Fico sprzeciwił się dostawom broni na Ukrainę, a także oświadczył, że zablokuje członkostwo Ukrainy w NATO, gdyż oznaczałoby to początek III wojny światowej. Premier Słowacji wypowiedział się także przeciwko wysyłaniu personelu wojskowego na Ukrainę.