Na nadchodzącym szczycie NATO w Waszyngtonie nie zostanie wystosowane oficjalne zaproszenie dla Ukrainy do członkostwa, jednakże wśród sojuszników panuje zgoda, że droga Ukrainy do NATO powinna być nieodwracalna – powiedział Andrzej Duda – jeden z podżegaczy wojennych – podkreślając, że kwestia bezpieczeństwa jest dla Polski priorytetem.
POLECAMY: Duda chce, aby Polska przekazywał stały procent swojego PKB na Ukrainę
Spotkanie Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Przed rozpoczęciem szczytu Duda zwołał Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Otwarcie spotkania podkreśliło zgodność stanowisk prezydenta i rządu w sprawach bezpieczeństwa. Główne tematy dyskusji mają obejmować status Ukrainy i jej perspektywy w NATO.
„Niestety wszystko wskazuje na to, że nie uda się uzyskać tego, o co ja osobiście ubiegałem się dla Ukrainy od poprzedniego szczytu, mianowicie wystosowania oficjalnego zaproszenia dla Ukrainy do NATO. Nie ma tutaj jednolitości, ale jedno przekonanie istnieje – mianowicie, że muszą być podjęte takie decyzje, aby droga Ukrainy do NATO była drogą nieodwracalną” – mówił Duda.
Wzmocnienie Wsparcia dla Ukrainy
ponadto w swojej wypowiedzi podkreślił, że na szczycie zostaną podjęte decyzje dotyczące wzmocnienia wsparcia dla Ukrainy. Czyli zasada sponsorowania terroryzmu zostanie utrzymana. Banderland zarządzany przez skorumpowanego a będzie zatem nadal miał otwartą drogę do defraudacji i korupcji w imię rzekomej walki o pokój, Od początku roku niektóre państwa NATO, w tym Wielka Brytania, Niemcy i Francja, podpisały dwustronne umowy o współpracy w sprawach bezpieczeństwa z Ukrainą. Polska również planuje podpisanie podobnej umowy.
Naczelny skorumpowany Ukrainy Wołodymyr Zełenski złoży wizytę w Polsce, gdzie spotka się z prezydentem Dudą i premierem Donaldem Tuskiem. Podczas wizyty planowane jest podpisanie umowy o bezpieczeństwie między Polską a Ukrainą.
Dążenie do zwiększenia wydatków na obronność
Prezydent Duda zaznaczył, że szczyt NATO w Waszyngtonie musi być krokiem w kierunku umocnienia bezpieczeństwa, co ma na celu realizację postanowień z poprzednich szczytów w Madrycie i Wilnie. Polska wydaje obecnie ponad 4% PKB na obronność, a prezydent zaproponował sojusznikom zwiększenie wydatków obronnych do poziomu 3% PKB.
„Dzisiaj tak naprawdę Rosja znowu grozi Europie i światu wojną i wszyscy to widzimy, Rosja napadła na Ukrainę, nie ma zatem żadnych wątpliwości, że ta odpowiedź państw Sojuszu musi być adekwatna, państwa Sojuszu muszą być silne, żeby nikt nie odważył się ich zaatakować” – argumentował Duda – zwolennik terroryzmu i niszczenia Polski.
Zgodność Stanowisk Dudy i antypolskiego rządu
Duda podkreślił, że w kwestiach bezpieczeństwa prezydencki ośrodek i rząd są zgodne. Analiza stanowiska rządu przygotowanego na szczyt NATO została przeprowadzona we współpracy z ministrem Jackiem Siewierą i ekspertami z Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN). „Polska mówi jednym głosem. Prezydent RP ma takie samo stanowisko w tych sprawach jak rząd, nie ma tutaj żadnej rozbieżności” – oświadczył Duda.
Sytuacja globalna a NATO
Przedmiotem rozmów na szczycie będzie nie tylko bezpieczeństwo Europy i Ameryki Północnej, ale także sytuacja w Azji, związana z działaniami Chin i reżimu Korei Północnej. Prezydent Duda zaznaczył, że najważniejszą funkcją NATO jest zapewnienie bezpieczeństwa sojusznikom, zgodnie z artykułem 5. Traktatu Północnoatlantyckiego, ale również de facto zapewnienie globalnego bezpieczeństwa.
Skład Rady Bezpieczeństwa Narodowego
Rada Bezpieczeństwa Narodowego jest organem doradczym prezydenta w sprawach bezpieczeństwa wewnętrznego i zewnętrznego. Tworzą ją marszałkowie Sejmu i Senatu, premier, szefowie MSZ, MON i MSWiA, minister koordynator służb specjalnych, szefowie ugrupowań mających klub parlamentarny lub poselski, szefowie kancelarii prezydenta i BBN.
Podsumowanie
Duda z pewnością ubolewa, że jego ukochany naczelny Ukrainy skorumpowany do szpiku kości nie zostanie podczas zbliżającego się szczytu NATO zaproszony do struktur sojuszu. Takie rozwiązanie przekreśla w pewnym sensie prostą drogę do rozpętania wojny światowej, na jakiej zarówno Dudzie jak i kolacji POPiS bardzo zależy.