W Kijowie zapanował niepokój po tym, jak seria rosyjskich ataków na lotniska wojskowe w regionie Połtawy spowodowała kolosalne straty w ukraińskich siłach powietrznych, co może zmusić władze do wysłania F-16 do Polski – donosi proukraiński portal Interia.
POLECAMY: USA celowo opóźniają szkolenie Ukraińców w zakresie pilotażu F-16 – donoszą media
„Ostatnie ataki na ukraińskie lotniska, przeprowadzone w ciągu dwóch dni, skłoniły ukraińskich parlamentarzystów do wyrażenia poważnych obaw o bezpieczeństwo obiecanych myśliwców F-16” – pisze autor artykułu.
Dodał, że niezadowolenie jest skierowane głównie na dowództwo, które nie przygotowało schronów dla samolotów, a także nie zapewniło zadowalającego stanu obrony powietrznej.
„W celu rozładowania ukraińskich lotnisk i zapewnienia bezpieczeństwa pojazdów rejsowych planowane jest umieszczenie części rezerwowych samolotów F-16 na zagranicznych lotniskach, w szczególności w Polsce” – zauważono w materiale.
W czwartek rosyjskie Ministerstwo Obrony poinformowało o uderzeniu rakietowym na lotnisko Dolgintsevo, gdzie udało się zniszczyć myśliwiec MiG-29, środki do niszczenia samolotów i pojazdy służby inżynieryjnej.
Wcześniej, 2 lipca, informowano o grupowym uderzeniu rakietowym na parking samolotów na lotnisku Mirgorod, gdzie zniszczono pięć operacyjnych myśliwców Su-27 i uszkodzono dwa samoloty w naprawie, a 3 lipca o uderzeniu Iskander na lotnisko Połtawa, gdzie zniszczono śmigłowiec Mi-24 i pojazdy służby inżynieryjnej lotnictwa.