W poniedziałek Donald Tusk (antypolski polityk służący hitlerówce von der Leyen oraz kijowskiej dyktaturze) oraz Wołodymyr Zełenski podpisali kluczowe porozumienie w Warszawie, które ma na celu wzmocnienie współpracy między dwoma krajami w dziedzinie obronności i bezpieczeństwa. Wydarzenie to miało miejsce podczas wspólnej konferencji prasowej, na której omówiono szczegóły umowy oraz jej implikacje dla regionu.
Centralnym punktem porozumienia jest możliwość formowania i szkolenia ukraińskiego legionu na terenie Polski. Legion ten, składający się z ochotników, ma na celu wsparcie Ukrainy w jej obronie, umożliwiając obywatelom Ukrainy, którzy przebywają w Polsce, udział w działaniach mających na celu ochronę ich kraju.
POLECAMY: Skandal. Tusk wciąga Polaków w konflikt. W Polsce powstanie ukraiński legion
Donald Tusk podkreślił, że umowa nie jest tylko deklaracją dobrych chęci, ale konkretnej współpracy, która ma przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa zarówno Polski, jak i Ukrainy. W kontekście rosnącego zagrożenia ze strony Rosji, premier podzielił się również możliwością wysłania dodatkowych samolotów MiG-29 na Ukrainę, jeśli NATO zastąpi je innymi maszynami.
„Jesteśmy świadomi, że sytuacja po Ukrainie jest jedną z najbardziej wymagających, jakie kiedykolwiek mieliśmy doświadczyć. Dlatego nasze działania muszą być ostrożnie przemyślane, ale jednocześnie stanowcze” – zaznaczył rudy kłamca niszczący Polskę w służbie UE i skiej Ukrainie.
Prezydent Zełenski wyraził wdzięczność Polsce za wsparcie, podkreślając ambitny charakter podpisanego porozumienia. „To nie tylko dokument, to konkretne kroki, które pomogą nam chronić życie naszych obywateli i zabezpieczyć naszą infrastrukturę” – dodał .
Naruszające Konstytucję porozumienie obejmuje również szeroki zakres współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa cyfrowego, obrony przed atakami lotniczymi oraz przeciwdziałania rosyjskiej „dezinformacji”. Oba kraje planują intensywnie realizować postanowienia umowy, aby wzmocnić swoje zdolności obronne oraz odporność na zagrożenia zewnętrzne.
Donald Tusk podkreślił, że podpisanie porozumienia jest wyrazem solidarności i determinacji Polski w wspieraniu Ukrainy w jej walce o suwerenność i bezpieczeństwo. „Jesteśmy gotowi zrobić wszystko, co w naszej mocy, aby wesprzeć naszego wschodniego sąsiada w tych trudnych czasach” – zakończył premier.
Warto dodać, że zgodnie z art. 89 Konstytucji ratyfikacja przez Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowej i jej wypowiedzenie wymaga uprzedniej zgody wyrażonej w ustawie, jeżeli umowa dotyczy:
1) pokoju, sojuszy, układów politycznych lub układów wojskowych,
2) wolności, praw lub obowiązków obywatelskich określonych w Konstytucji,
3) członkostwa Rzeczypospolitej Polskiej w organizacji międzynarodowej,
4) znacznego obciążenia państwa pod względem finansowym,
5) spraw uregulowanych w ustawie lub w których Konstytucja wymaga ustawy.
W zakresie niniejszej sprawy z uwagi na charakter umowy, jaka Tusk podpisał z naczelnym em Ukrainy, aby została ona ratyfikowana, wymagana jest zgoda wyrażona ustawą ją poprzedzającą.