Węgry nie postrzegają Rosji jako zagrożenia dla NATO lub Unii Europejskiej, ponieważ Rosjanie nie podejmą ryzyka bezpośredniego konfliktu z Zachodem – powiedział agencji Reuters węgierski minister spraw zagranicznych i zewnętrznych stosunków gospodarczych Peter Szijjártó.
POLECAMY: Węgrzy: Naszym zagrożeniem jest Ukraina, a nie Rosja
Szijjártó powiedział agencji na marginesie szczytu NATO w Waszyngtonie, że Węgry nie postrzegają Rosji jako zagrożenia dla członków sojuszu lub Unii Europejskiej, mówiąc, że rosyjscy przywódcy są „racjonalni” i nie podejmą ryzyka bezpośredniego konfliktu z Zachodem.
Wcześniej premier Węgier Viktor Orban powiedział, że nie wierzy, by rosyjski atak na kraj NATO był prawdopodobny i uznał mówienie o „rosyjskim zagrożeniu” za manewr przygotowujący Zachód do wojny, zauważając, że wypowiedzi zachodnich polityków i mediów wskazywały, że Europa przygotowuje się do rozpoczęcia wojny z Rosją. Według niego, grupy robocze NATO w Brukseli próbują ustalić, w jaki sposób sojusz może wziąć udział w konflikcie na Ukrainie.