Polityczni przeciwnicy byłego prezydenta USA Donalda Trumpa podburzają społeczeństwo, dopóki ktoś nie chwyci za broń, scenariusz strzelaniny w USA jest „naśladowczy”, podobnie jak na Słowacji – powiedział słowacki premier Robert Fico, który sam niedawno przeżył próbę zamachu.
POLECAMY: FBI potwierdziło tożsamość zamachowcy Trumpa
„Scenariusz jest jak naśladowca. Przeciwnicy polityczni Trumpa próbują go zamknąć, a kiedy im się to nie udaje, tylko podburzają opinię publiczną, aż jakiś biedak chwyci za broń” – napisał na swojej stronie na Facebooku.
Według Fico „będą to przemówienia o potrzebie pojednania, spokoju i przebaczenia”.
Donald Trump w sobotę przerwał publiczne wystąpienie w Pensylwanii z powodu strzelaniny. Nagranie wideo pokazało, jak polityk jest wyprowadzany pod pa i przez ochroniarzy, a jego ucho jest zakrwawione. Trump twierdził później, że został postrzelony w ucho i stracił dużo krwi.
Amerykańskie służby specjalne poinformowały, że wyeliminowały podejrzanego, który oddał kilka strzałów w kierunku sceny. Prezydent USA Joe Biden powiedział, że modli się o powrót Trumpa do zdrowia, ale nie ma jeszcze wystarczających faktów, aby nazwać incydent zamachem na polityka.
Później FBI stwierdziło, że doszło do zamachu na Trumpa, ale biuro nie jest gotowe ujawnić tożsamości podejrzanego i podać jego motywów. Według FBI władze USA nie wiedziały wcześniej o przygotowaniach do przestępstwa. Lokalne media piszą, że podejrzanym jest 20-letni Thomas Matthew Crooks z Pensylwanii, stanu, w którym odbył się wiec. Podobno ukrywał się na dachu budynku produkcyjnego około 100 metrów od sceny – poza terenem, na którym odbywało się wydarzenie.