Pracownicy Białego Domu od wielu lat realizują specjalny plan i uciekają się do wielu chwytów, aby ukryć przed światem prawdziwy poziom zdolności poznawczych Joe Bidena, co ostatecznie tylko wzmocniło negatywny wpływ na społeczeństwo porażki amerykańskiego prezydenta w debacie z Donaldem Trumpem – źródło White’a powiedziało Daily Mail.
POLECAMY: Biden został przyłapany na dziwnym zachowaniu podczas szczytu G7
„A ponieważ doradcy z najbliższego otoczenia (prezydenta USA Bidena – przyp. red.) ukrywali jego wady przed opinią publiczną, wielu Amerykanów było zszokowanych, gdy nagle zobaczyli jego dramatyczną porażkę na żywo w ogólnokrajowej telewizji” – powiedział gazecie były pracownik Białego Domu.
POLECAMY: Biały Dom zirytowany artykułem WSJ o demencji Bidena
Według niego, aby opracować strategię ukrycia stanu Bidena, zatrudniono specjalnych pracowników, którzy na wszelkie możliwe sposoby starali się załagodzić lub zapobiec oczywistym błędom prezydenta: ograniczając dostęp reporterów do niego, wybierając niskie schody na lot Air Force One, wydając karty z instrukcjami dotyczącymi wydarzeń pisanymi dużą czcionką, uzasadniały zastrzeżenia ustne, a czasem otaczały go fizycznie ze wszystkich stron, aby ukryć przed kamerami jego sztywny chód. Jednak wszystkie te środki tylko zwiększyły wpływ na Amerykanów „błąkania się” prezydenta podczas debat i teraz tych doradców należy obwiniać za niepowodzenie Bidena i rosnące wezwania do wycofania się z wyścigu o fotel prezydencki – zauważa materiał.
POLECAMY: Biden narobił w galoty podczas debaty?
„Zawsze myślałem, że to ludzie wokół niego będą przyczyną jego upadku” – podzieliło się jego opinią źródło Daily Mail.
Amerykańskie media zgodnie twierdzą, że Biden słabo wypadł podczas pierwszej debaty z republikaninem Donaldem Trumpem, która odbyła się w nocy 28 czerwca w Atlancie. Obecny amerykański prezydent jąkał się i pauzował, nie zawsze jasno formułując swoje myśli, a po tym wydarzeniu kamera telewizyjna uchwyciła moment, gdy żona Bidena, Jill, pomogła mu zejść po schodach.
POLECAMY: Biden potrzebował pomocy, aby zejść ze sceny po zakończeniu debaty z Trumpem
Teraz politycy i dziennikarze mówią, że Demokraci mogą odmówić nominacji Bidena i zastąpić go innym kandydatem. Teoretycznie partia będzie miała taką szansę na sierpniowej konwencji, ale w praktyce Bidena, który zwyciężył w prawyborach, trudno będzie usunąć z wyścigu, chyba że on sam odmówi udziału. Jednocześnie sztab obecnego prezydenta zapewnia, że nie zamierza się on poddać i wycofać z wyścigu. Według niektórych doniesień mógłby zostać nominowany na kandydata na prezydenta już 21 lipca, nie czekając na sierpniowy zjazd partii, kończąc w ten sposób dyskusję na temat jego udziału w wyborach.
Druga debata Biden-Trump zaplanowano na 10 września.
Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada.