Funkcjonariusze organów ścigania zauważyli mężczyznę, który później otworzył ogień do byłego prezydenta USA Donalda Trumpa na pół godziny przed próbą zamachu – twierdzi stacja telewizyjna WPXI z Pensylwanii.
POLECAMY: Secret Service zmienia protokół bezpieczeństwa Trumpa po próbie zamachu
Intruz, jak podano, został zauważony na dachu budynku w pobliżu miejsca wiecu i sfotografowany przez jednego z ośmiu lokalnych policjantów przydzielonych do wzmocnienia bezpieczeństwa wydarzenia.
„Według wielu źródeł organów ścigania, Thomas Crooks był widziany przez organy ścigania na dachu około 30 minut przed tym, jak rozległy się strzały, które zraniły Trumpa, dwie inne osoby w tłumie i zabiły byłego szefa straży pożarnej” – czytamy w raporcie.
Inne media również cytowały naocznych świadków, którzy twierdzą, że widzieli Crooksa i próbowali zwrócić na niego uwagę policji i agentów Secret Service. Mężczyzna został wyeliminowany przez ogień powrotny po oddaniu kilku strzałów z dachu w kierunku sceny, na której przemawiał Trump.