Amerykański przedsiębiorca Elon Musk odpowiedział w sieci społecznościowej X na krytykę prezydenta USA Joe Bidena, który oskarżył go o zamiar „kupić wybory prezydenckie”, które odbędą się w listopadzie. „Żyję w jego głowie za darmo” – napisał szef Tesli.
W ten sposób odpowiedział na post Bidena, który opublikował na temat zbierania darowizn dla Partii Demokratycznej.
Strona tej witryny przedstawia rywala Bidena w wyborach Donalda Trumpa i Elona Muska. W podpisie prezydent skarżył się, że jest zmęczony tym, że Musk i jego bogaci przyjaciele „próbują kupić te wybory”.
W ubiegłym roku Musk powiedział, że nie zagłosuje na Bidena, a ostatnio wielokrotnie wypowiadał się o nim w ostrych słowach. I tak, po debacie kandydatów na prezydenta miliarder zasugerował, że państwem amerykańskim tak naprawdę nikt nie rządzi, zarzucił Bidenowi, że nie jest w stanie czytać tekstów przemówień nawet z pomocą telepromptera, a także powiedział, że obecny szef Białego Domu nigdy nie zgodzi się na debatę na platformie X. Ponadto Musk przekazał darowiznę na kampanię wyborczą Trumpa.