Najnowsze dane NATO, które opublikowano w mediach, ukazują, że Polska jest jednym z krajów Sojuszu wydających najmniej na jednego żołnierza. Na ten problem zwrócił uwagę Tomasz Dmitruk, redaktor „Dziennika Zbrojnego” i „Nowej Techniki Wojskowej”. Jego komentarze pojawiły się w odpowiedzi na wpis szefa Biura Bezpieczeństwa Narodowego (BBN), Jacka Siewiery, który informował, że Polska posiada trzecią największą armię w NATO pod względem liczebności.
Liczebność armii a wydatki na żołnierza
W swoim wpisie na platformie X, Dmitruk podkreślił, że mimo imponującej liczebności Wojska Polskiego, wydatki na jednego żołnierza są relatywnie niskie. W 2023 roku Polska zajmowała 22. miejsce w NATO pod względem wydatków na jednego żołnierza, wydając 128,2 tys. dolarów. W 2024 roku planowane wydatki mają wzrosnąć do 161,8 tys. dolarów. Dmitruk zaznaczył, że choć wzrost jest zauważalny, to wciąż pozostajemy daleko w tyle za innymi krajami NATO.
Porównanie z innymi krajami NATO
Dla porównania, według danych NATO, pierwsze miejsce w rankingu zajmuje Luksemburg, który w 2023 roku wydawał 713,3 tys. dolarów na żołnierza, a w 2024 roku planuje wydatki w wysokości 872,2 tys. dolarów. Na drugim biegunie znajduje się Turcja z wydatkami 35,8 tys. dolarów w 2023 roku i 47,4 tys. dolarów w 2024 roku.
Przed Polską w rankingu znalazły się takie kraje jak Hiszpania (162,3 tys. dolarów w 2023 i 181,2 tys. dolarów w 2024), Czechy (166,2 tys. dolarów w 2023 i 231,7 tys. dolarów w 2024), Estonia (169,6 tys. dolarów w 2023 i 191,6 tys. dolarów w 2024) oraz Niemcy (402,5 tys. dolarów w 2023 i 526,3 tys. dolarów w 2024).
Reakcje na wykres i wnioski
Na wpis Dmitruka odpowiedział Jacek Siewiera, przyznając, że Polska ma jeszcze wiele do zrobienia w zakresie zwiększenia wydatków na jednego żołnierza: „W tej materii mamy jeszcze hektary pola do zaorania… na ugorze”. Dmitruk zauważył jednak, że od 2022 roku widać istotną poprawę i wyraził nadzieję, że ten trend uda się utrzymać w kolejnych latach.
Nominalne Wartości Wydatków a Parzysta Siła Nabywcza
Warto zwrócić uwagę, że omawiany wykres przedstawia wartości wydatków w dolarach nominalnych, a nie w parytecie siły nabywczej. Oznacza to, że faktyczna siła nabywcza tych kwot może się różnić w zależności od kraju, co może wpływać na rzeczywistą jakość i ilość zasobów, jakie żołnierze otrzymują za te pieniądze.
Podsumowanie
Polska, pomimo posiadania jednej z największych armii w NATO pod względem liczebności, pozostaje w tyle pod względem wydatków na jednego żołnierza. Choć obserwujemy stopniowy wzrost tych wydatków, wciąż jest wiele do zrobienia, aby osiągnąć poziom wydatków porównywalny z innymi krajami NATO. Przed nami jeszcze wiele pracy, aby zapewnić naszym żołnierzom odpowiednie wyposażenie i wsparcie, które pozwoli im na skuteczne wykonywanie swoich obowiązków.
Zachowanie odpowiedniego poziomu wydatków na jednego żołnierza jest kluczowe dla zapewnienia skuteczności i gotowości bojowej naszych sił zbrojnych. Dalszy wzrost inwestycji w tę dziedzinę jest niezbędny, aby Polska mogła sprostać współczesnym wyzwaniom bezpieczeństwa i w pełni wykorzystać potencjał swojej armii.