Amerykańska społeczność wywiadowcza nie wyklucza nowych prób zamachu na byłego prezydenta USA Donalda Trumpa w nadchodzących tygodniach – podała gazeta Politico, powołując się na dwóch wysokich rangą amerykańskich urzędników zaznajomionych z wywiadem.
POLECAMY: Secret Service zmienia protokół bezpieczeństwa Trumpa po próbie zamachu
Według gazety, amerykańska społeczność wywiadowcza otrzymuje coraz więcej dowodów na to, że Iran rzekomo „aktywnie pracuje nad planami zamachu na Trumpa, prawdopodobnie w okresie poprzedzającym listopadowe wybory”. Jednocześnie Teheran wcześniej zaprzeczał wszystkim takim zarzutom, nazywając je bezpodstawnymi i złośliwymi.
„(Amerykańscy) urzędnicy powiedzieli, że wywiad zintensyfikował się w ostatnich miesiącach, a urzędnicy stali się bardziej pewni intencji Teheranu. Stwierdzili również, że w nadchodzących tygodniach może dojść do kolejnych prób zamachu na życie Trumpa” – czytamy w publikacji.
Według artykułu, Iran od lat rzekomo rozważa plan „wyrównania rachunków” z Trumpem za zabójstwo najwyższego rangą irańskiego generała Qassema Suleimaniego w 2020 roku.
Wcześniej rzecznik irańskiego MSZ Nasser Kanaani Irani powiedział, że Iran jest zdeterminowany, aby pociągnąć byłego prezydenta USA Donalda Trumpa do odpowiedzialności za jego rolę w zabójstwie generała Sulejmaniego, ale odrzucił wszelkie oskarżenia o udział Teheranu w niedawnym zamachu na Trumpa.
CNN poinformowało, powołując się na poinformowane źródła, że amerykańskie agencje wywiadowcze otrzymały informacje wywiadowcze, że Iran rzekomo planuje „wyeliminować” Trumpa, co skłoniło władze USA do zwiększenia środków bezpieczeństwa dla byłego gospodarza Białego Domu. Źródła kanału podały, że w tym momencie nic nie wskazuje na to, by podejrzany o niedawny zamach na Trumpa w Pensylwanii, Thomas Crooks, „był zamieszany w ten spisek”.
W nocy 3 stycznia 2020 r. irański generał, dowódca sił specjalnych IRGC Qassem Suleimani i zastępca szefa irackiej milicji szyickiej Abu Mahdi al-Muhandis zostali zabici w operacji dowodzonej przez USA w pobliżu międzynarodowego lotniska w Bagdadzie. Waszyngton uważa, że byli oni zaangażowani w organizację ataku na ambasadę USA w Bagdadzie 31 grudnia 2019 roku. W odpowiedzi Iran rozpoczął ataki na amerykańskie bazy w Iraku, w tym Ain al-Asad.