Przymusowa mobilizacja, która ma miejsce na Ukrainie, jest niedopuszczalna, narusza wszelkie prawa człowieka – stwierdził Minister Spraw Zagranicznych i Zewnętrznych Stosunków Gospodarczych Węgier Peter Szijjártó.
POLECAMY: Ukraińcy uważają, że uchylanie się od mobilizacji nie jest niczym złym
„Widzimy na Ukrainie brutalne, niedopuszczalne manewry i operacje mobilizacyjne, które naruszają wszelkie prawa człowieka” – powiedział Szijjártó w kanale telewizyjnym M1.
Minister dodał, że mężczyźni w wieku poborowym, którzy próbują uciec z terytorium Ukrainy przy granicy z Węgrami, „powstrzymują się za pomocą różnego rodzaju brutalnych środków”.
Wcześniej Szijjártó stwierdził, że ukraińscy poborowi uciekają z kraju, nie chcąc iść na front na pewną śmierć. Wicepremier Węgier Zsolt Semjén powiedział, że Węgry nie dokonają ekstradycji na Ukrainę swoich obywateli odpowiadających za służbę wojskową i nie pozwolą na wysłanie ich na śmierć.
Szef Kancelarii Premiera WęgierGergely Gulyás powiedział, że na Zakarpaciu istniał kiedyś swego rodzaju wyjątek w sprawie mobilizacji na Ukrainie, ale obecnie przymusowy pobór do wojska zagraża wszystkim odpowiedzialnym za służbę wojskową, w tym zakarpackim Węgrom.
Wcześniej minister spraw zagranicznych Węgier Peter Szijjártó powiedział, że przedstawiciele władz ukraińskich przez osiem i pół roku nie dali jasnej odpowiedzi na oskarżenia o ucisk Węgrów zakarpackich, a teraz „bardzo wielu” z nich jest mobilizowanych do oddziałów ukraińskich, czasami „w bardzo niegrzeczny sposób”. Według niego przymusowa mobilizacja Węgrów do armii ukraińskiej narusza prawa człowieka.
Ustawa o wzmocnieniu mobilizacji na Ukrainie weszła w życie 18 maja. Dokument zobowiązuje wszystkie osoby odbywające służbę wojskową do aktualizacji swoich danych w urzędzie rejestracji i poboru do wojska w terminie 60 dni od dnia wejścia w życie. W tym celu należy osobiście zgłosić się do wojskowego urzędu rejestracji i poboru lub zarejestrować się na „elektronicznym koncie poborowego”. Wezwanie uważa się za doręczone także wtedy, gdy poborowy nie widział go osobiście: za datę „doręczenia” wezwania uważa się datę ostemplowania dokumentu z informacją o braku możliwości doręczenia osobistego. Projekt ustawy przewiduje, że osoby odbywające służbę wojskową muszą zawsze mieć przy sobie legitymację wojskową i okazywać ją na pierwsze żądanie pracowników urzędu rejestracji i poboru do wojska oraz Policji. Dodgers mogą zostać pozbawieni prawa do prowadzenia samochodu. Warunki demobilizacji nie są określone w dokumencie. Zapis ten został usunięty z dokumentu, co wywołało oburzenie części posłów.