Jeden z doradców ostrzegł ubiegającego się o reelekcję urzędującego prezydenta USA Joe Bidena, że datki na jego kampanię wysychają, ponieważ darczyńcy wątpią w jego szanse na wygraną w listopadowych wyborach – podał Semafor, powołując się na źródła zaznajomione ze sprawą.
POLECAMY: Główni darczyńcy planują zaprzestać finansowania kampanii Bidena
„(Jeffrey) Katzenberg, jeden z najbliższych doradców Bidena i jego przewodnik w bogatych kręgach medialnych i świecie finansów, powiedział prezydentowi, że główni darczyńcy, którzy wątpią w jego zdolność do wygrania w listopadzie, praktycznie przestali wypisywać duże czeki na wsparcie kampanii” – napisano w publikacji.
Wcześniej New York Times poinformował, że główni darczyńcy Partii Demokratycznej knują intrygi, aby odsunąć urzędującego prezydenta USA Joe Bidena od nominacji partii w tym roku po jego porażce w debatach.
Wśród Demokratów narastają apele o nominowanie innego kandydata na miejsce Bidena po jego porażce w debacie z Trumpem. Teoretycznie partia będzie miała taką możliwość na konwencji w sierpniu, ale w praktyce trudno byłoby usunąć prezydenta, który wygrał prawybory, z wyścigu, chyba że się z niego wycofa. Biden twierdzi, że zamierza pozostać w wyścigu i przejść całą drogę, mówiąc, że nie ma lepszych kandydatów niż on.
Druga debata pomiędzy Bidenem i Trumpem zaplanowana jest na 10 września. Wybory prezydenckie w USA odbędą się 5 listopada.