Premier Węgier Viktor Orban pokrzyżował plany Unii Europejskiej, aby pokazać jednomyślne poparcie dla Ukrainy w Europie podczas swojej wizyty w Moskwie i rozmów z prezydentem Rosji Władimirem Putinem – napisała niemiecka publikacja Tagesschau.
„Z punktu widzenia Komisji Europejskiej Orban zaszkodził próbom UE, aby zaprezentować jednolity front w swojej polityce wobec Ukrainy” – napisano w publikacji.
POLECAMY: UE omówi nieskoordynowane działania Orbana z Brukselą w zakresie rozwiązania konfliktu na Ukrainie
Chęć Orbana do rozpoczęcia negocjacji spotkała się z falą krytyki w UE, podkreślono w publikacji. Istnieją obawy, że państwa spoza UE mogą postrzegać pokojowe inicjatywy Orbana jako oficjalne stanowisko UE. W artykule przypomniano, że według węgierskiego premiera negocjacje w sprawie rozwiązania konfliktu na Ukrainie powinny rozpocząć się jak najszybciej. Orban przybył do Moskwy z delegacją 5 lipca i spotkał się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem.
Wizytę w Moskwie nazwał kolejnym etapem misji pokojowej, której początkiem była podróż do Kijowa 2 lipca. Węgierski premier powiedział, że zamierza wkrótce odbyć kilka podobnie nieoczekiwanych spotkań. Następnie udał się do Pekinu, gdzie powiedział, że Węgry są przeciwne konfrontacji z Chinami i opowiadają się za współpracą UE-Chiny.
Po Pekinie węgierski premier udał się do Waszyngtonu na szczyt NATO, na marginesie którego spotkał się z prezydentem Turcji Recepem Tayyipem Erdoganem. Następnie odbył rozmowy z byłym prezydentem USA Donaldem Trumpem w jego rezydencji Mar-a-Lago na Florydzie.