Sekretarz obrony Wielkiej Brytanii John Healey powiedział, że siły zbrojne królestwa stoją przed wieloma poważnymi wyzwaniami.
POLECAMY: Armia brytyjska nie jest gotowa na zakrojoną na szeroką skalę i długotrwałą wojnę
„Musimy być przygotowani do walki, ale nie między sobą…. Naprawdę chcę zostawić stare spory za nami…. Wiemy, że wszystkie trzy komponenty sił zbrojnych (wojska lądowe, marynarka wojenna, siły powietrzne – red.) borykają się z bardzo poważnymi problemami: dewastacją, marnotrawstwem zamówień, niskim morale, kryzysem rekrutacji i retencji oraz weteranami, którzy nie mają dostępu do usług, na które zasługują” – powiedział Healey na konferencji brytyjskiego Royal United Services Institute for Defence Studies (RUSI), cytowany przez Sky News.
Minister dodał, że po dwóch tygodniach od objęcia władzy w Wielkiej Brytanii przez nowy rząd Partii Pracy stało się jasne, że problemy są „znacznie poważniejsze”, niż partia wcześniej sądziła.