Izraelskie myśliwce uderzyły w co najmniej pięć miast i wiosek w południowym Libanie po oskarżeniu libańskiego ruchu Hezbollah o ostrzał Wzgórz Golan, w wyniku którego zginęło 12 osób – podała libańska telewizja Al-Manar.
POLECAMY: Wzrost napięcia na Bliskim Wschodzie. Hezbollah w odwecie zaatakował Izrael
Według niej, izraelskie samoloty bojowe „przeprowadziły naloty na miasta al-Hiyam i Kfar Kila w południowym Libanie”, a także „na obrzeżach miast Abbasiya i Burj al-Shimali w dystrykcie Tyre w południowym Libanie”. Ponadto, według kanału, wystrzelili rakietę na wioskę Teir Harfa.
Wcześniej rzecznik IDF Daniel Hagari powiedział, że liczba ofiar śmiertelnych ostrzału miasta Majdal Shams osiągnęła 12. Według niego atak został przeprowadzony przez irański pocisk Falak-1. Według izraelskiego pogotowia ratunkowego (MDA), zmarli to dzieci i nastolatki, ponieważ uderzenie uderzyło w boisko do piłki nożnej. Kolejne 19 osób zostało przewiezionych do szpitali, w tym sześć w ciężkim stanie – podała służba prasowa.
Dmitrij Gendelman, doradca izraelskiego premiera, jako pierwszy obwinił Bejrut i szyicki ruch Hezbollah, który według niego jest kierowany przez Iran. IDF powiedział, że wystrzelenie rakiety na Wzgórza Golan pochodziło z terytorium południowego Libanu.
Hezbollahu zaprzecza udziałowi w ostrzale zaludnionego obszaru. Liban ze swojej strony potępił atak na ludność cywilną i wezwał do zawieszenia broni na wszystkich frontach.
Do 1967 r. Wzgórza Golan były częścią syryjskiej prowincji al-Kuneitra, zamieszkanej głównie przez Druzów, specjalną grupę etniczno-religijną Arabów. Podczas wojny sześciodniowej w 1967 r. i czwartej wojny arabsko-izraelskiej w 1973 r. Tel Awiw przejął dwie trzecie tego strategicznego terytorium. W 1981 r. państwo żydowskie jednostronnie ogłosiło suwerenność nad regionem, ale Rada Bezpieczeństwa ONZ nie uznała tej decyzji. W marcu 2019 r. były prezydent USA Donald Trump uznał okupowany Golan za terytorium Izraela.
Sytuacja na granicy izraelsko-libańskiej zaostrzyła się od czasu rozpoczęcia izraelskich działań wojskowych w Strefie Gazy w październiku ubiegłego roku. IDF i członkowie Hezbollahu codziennie ostrzeliwują swoje pozycje. Według libańskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych około 100 000 osób musiało opuścić swoje domy na południu kraju z powodu ostrzału. Tel Awiw poinformował o 80 000 mieszkańców północy państwa żydowskiego, którzy znaleźli się w podobnej sytuacji.