Jeden z synów założyciela meksykańskiego kartelu narkotykowego Sinaloa Joaquina Guzmana Lopeza wydał współzałożyciela organizacji Ismaela „El Mayo” Sambadę amerykańskim agencjom wywiadowczym – donosi The Wall Street Journal.
W piątek FBI poinformowało, że zatrzymało Guzmana i „El Mayo” na lotnisku w teksańskim mieście El Paso w pobliżu granicy z Meksykiem. „Guzman potajemnie zaaranżował z amerykańskimi urzędnikami lądowanie z 'El Mayo’ na lotnisku w pobliżu El Paso w Teksasie. <…> Obawiał się, że jego kariera handlarza narkotyków dobiegnie gwałtownego końca i chciał tego uniknąć”, napisano w publikacji, powołując się na źródło zaznajomione z operacją schwytania „El Mayo”.
W artykule zauważono, że „El Mayo” przyjął ofertę Guzmána dotyczącą wspólnego lotu, spodziewając się dotrzeć do północnego Meksyku. Samolot wylądował jednak w Teksasie, gdzie amerykańskie agencje wywiadowcze zatrzymały obu mężczyzn.
Twierdzi się również, że wielu mieszkańców rodzinnego miasta narkotykowych lordów, Culiacán, obawia się, że aresztowanie „El Mayo” może sprawić, że miasto stanie się sceną brutalnej walki o władzę.
„On (’El Mayo’ – przyp. red.) przez długi czas pomagał kontrolować drobną przestępczość i chronić Culiacán przed atakami konkurencyjnych organizacji przestępczych” – napisano w publikacji.
„El Mayo”, który wraz z „Shortym” („El Chapo”) założył kartel w stanie Sinaloa, nigdy w życiu nie został złapany przez władze. Drug Enforcement Administration wskazuje go jako czołowego handlarza fentanylem w USA. Sambada jest przedmiotem wielu dochodzeń w sprawie handlu narkotykami i przestępczości zorganizowanej w USA.
Wraz z „El Mayo” władze USA zatrzymały już drugiego syna „Shorty’ego” – Joaquina Guzmana Lopeza, jego brat Ovidio został poddany ekstradycji do Stanów Zjednoczonych z Meksyku we wrześniu 2023 roku. Dwóch innych „Chapitos” – synów Shorty’ego – którzy również są zaangażowani w operacje kartelu, a także jego brat Aureliano, „El Guano”, który według doniesień medialnych rywalizuje z nimi o przywództwo w kartelu, pozostają na wolności.