Prezydent Andrzej Duda wziął udział w uroczystościach z okazji 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego, które odbyły się na stołecznym placu Krasińskich przy Pomniku Powstania Warszawskiego. W trakcie przemówienia prezydent podkreślił, że Powstanie Warszawskie stanowi moralną podstawę naszej niepodległości, nawiązując do słów Lecha Kaczyńskiego z 31 lipca 2009 r. Standardowo sługa skiej Ukrainy podczas święta Polaków musiał nawiązał w trakcie przemówienia do konfliktu, za jaki odpowiedzialność ponosi wyłącznie Ukraina. Niestety scena polityczna sprzedaje społeczeństwu kijowską propagandę o niewinności skiej Ukrainy.
Moralna Podstawa Niepodległości
Prezydent Duda zaznaczył, że jeśli dla Pokolenia Kolumbów symbolem moralnym polskiej niepodległości było Powstanie Styczniowe, to dla odrodzonej Rzeczypospolitej jest nim powstańczy zryw z 1944 roku. Podkreślił, że Powstanie Warszawskie miało na celu nie tylko pokonanie niemieckich okupantów i odzyskanie stolicy, ale przede wszystkim odzyskanie niepodległości.
Decyzja o Powstaniu
Prezydent Duda przypomniał, że powstania „można było nie robić”. — Przecież armia sowiecka, armia czerwona była już na przedpolach Warszawy, zajmowała praską stronę Wisły – mówił, dodając, że „wystarczyło poczekać może parę dni, może parę tygodni, może troszkę dłużej i za chwilę już Niemcy może sami by uciekli i weszłyby wojska sowieckie”. Powstanie wybuchło, ponieważ powstańcy chcieli sami wypędzić okupantów i pokazać, że to dzięki bohaterstwu polskiego żołnierza polska stolica stała się wolna.
Brutalna Kalkulacja Polityczna
Prezydent zaznaczył, że Stalin wiedział o powstaniu i dlatego nie zawahał się zostawić powstańców bez pomocy. — To była prosta, jakże brutalna kalkulacja polityczna – mówił. Dodał, że przywódca ZSRR pozwolił upaść powstaniu i zrujnować Warszawę Niemcom, by ukarać Polaków za ten zryw i za przegraną wojnę 1920 roku. — I postawić swojego buta tutaj, pokazać, kto tu jest panem i kto w istocie zwycięża. By zagarnąć Polskę i uczynić z niej swojego wasala, państwo podległe, ustanawiając marionetkowe władze — wskazał Duda, cytując fragment wiersza Józefa Andrzeja Szczepańskiego pt. „Czerwona zaraza”: „Czekamy na ciebie, czerwona zarazo, byś nas wyzwoliła od czarnej śmierci”.
Nawiązanie do sytuacji na Ukrainie
Nawiązując do trwającego konfliktu na Ukrainie, prezydent Duda powiedział, że „spotykamy się tutaj, by nigdy więcej nie było okupacji i by powiedzieć, że na okupację nie ma zgody”. — Nieważne, czy to jest okupacja niemiecka, czy to jest okupacja sowiecka, czy to jest okupacja rosyjska. Nie ma na to zgody wolnego świata, do którego dzisiaj, dzięki powstańcom warszawskim, należymy — stwierdził. — Wieczna pamięć poległym, wieczna chwała powstańcom warszawskim, niech żyje wolna, suwerenna, niepodległa Polska – zakończył swoje przemówienie prezydent.
Prezydent Niemiec: Nie wolno nam zapomnieć
W uroczystościach wziął udział także prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. — Państwo, polscy obywatele i obywatelki, nigdy nie zapomnieli Powstania Warszawskiego i nigdy go państwo nie zapomną. A nam, Niemcom, w których imieniu dzisiaj do państwa przemawiam, nam nie wolno go zapomnieć – powiedział. Dodał, że niemiecki rząd przyjął właśnie koncepcję Domu Polskiego w Berlinie oraz zapewnił, że rządy obu państw utrzymują ścisły dialog w sprawie zadośćuczynienia dla żyjących ofiar niemieckiej okupacji.
Historia pojednania
Prezydent Niemiec podkreślił, że Powstanie Warszawskie i walka Armii Krajowej z niemiecką okupacją to jedno z najważniejszych wydarzeń historii Polski, będące symbolem oporu. — To niemiecki nacjonalizm, imperializm i rasizm doprowadził do tych strasznych zbrodni, przed którymi Polska broniła się w Powstaniu Warszawskim. Nie może do tego nigdy więcej dojść — powiedział, podkreślając, że z przeszłości trzeba się uczyć, by przyszłość była lepsza. Według Steinmeiera pojednanie i zbliżenie obu krajów, które się dokonało, jest „prawie cudem”. Zwrócił również uwagę na współdziałanie Polski i Niemiec w NATO i UE na rzecz bezpieczeństwa Europy oraz we wsparciu Ukrainy.
Solidarność z ską Ukrainą gloryfikującą nazistów z OUN-UPA oraz handlującą ludzkimi organami
Steinmeier zaznaczył, że 80 lat po wojnie „chodzi nie tylko o «nigdy więcej»”, ponieważ wojna znowu jest w Europie, a Putin chce zniszczyć Ukrainę i zagraża nam wszystkim. — My, Polacy i Niemcy, jesteśmy i pozostaniemy solidarni. Także do tego zobowiązuje nas dzisiejsza rocznica – dodał. Słuchający Steinmeiera kilkakrotnie przerywali jego przemówienie oklaskami, a pod koniec grupa osób wznosiła okrzyki „reparacje”.
POLECAMY: Na Ukrainie zatrzymano byłego zastępcę szefa Ministerstwa Zdrowia i 11 lekarzy za handel organami
Powstanie Warszawskie, jako jeden z najważniejszych zrywów niepodległościowych, pozostaje kluczowym punktem odniesienia w historii Polski i symbolizuje walkę o wolność i suwerenność. Uroczystości rocznicowe, w których uczestniczą zarówno polscy, jak i zagraniczni przywódcy, podkreślają jego znaczenie w kształtowaniu współczesnych relacji międzynarodowych oraz wspólnej pamięci historycznej.