Z przeprowadzonych badań wynika, że spożycie narkotyków i alkoholu w Izraelu wzrosło o prawie 25% od czasu ataku Hamasu na jego terytorium i wybuchu wojny w Gazie. Częstsze spożywanie substancji uzależniających dotknęło połowę osób, które przeżyły atak. Badanie, które objęło tysiąc osób reprezentatywnych dla populacji Izraela, wykazało związek pomiędzy nawet pośrednim zagrożeniem wydarzeniami z 7 października a wzrostem spożycia substancji uzależniających.
Skala problemów uzależnień
Po 7 października 2023 roku, co czwarty Izraelczyk zwiększył spożycie alkoholu i sięgał po narkotyki. Badania przeprowadzone przez izraelskie Centrum ds. Uzależnień i Zdrowia Psychicznego w listopadzie i grudniu ubiegłego roku wskazują na dramatyczne skutki emocjonalne i psychiczne wydarzeń wojennych. Wyniki badania przedstawiła 11 sierpnia m.in. AFP.
Psychiatrzy określają te zmiany jako „spektakularny wzrost” i reakcję na stres emocjonalny. Zwracają uwagę, że wzrosło nie tylko spożycie używek, ale i nastąpił „dramatyczny wzrost używania różnych uzależniających substancji uspokajających”, od leków na receptę, po nielegalne narkotyki. Dr Shaul Lev-Ran, założyciel Izraelskiego Centrum ds. Uzależnień i Zdrowia Psychicznego, podkreśla, że zmiany dotyczą także niektórych zachowań uzależniających, takich jak hazard.
Zwiększone użycie leków nasennych i przeciwbólowych
Wzrost użycia tabletek nasennych i przeciwbólowych osiągnął nawet 180%. To alarmujące dane, które wskazują na ogromny poziom stresu i potrzebę łagodzenia bólu zarówno fizycznego, jak i psychicznego wśród Izraelczyków.
Kontekst i porównanie z Autonomią Palestyńską
Ciekawe byłoby porównanie danych ze Strefy Gazy i zachowań Palestyńczyków, ale zdaje się, że w Autonomii Palestyńskiej raczej nie mają teraz do tego głowy. Poza tym muzułmanie po alkohol sięgają rzadziej. Brak danych na temat spożycia substancji uzależniających wśród Palestyńczyków w tym kontekście sprawia, że trudno jest ocenić pełny obraz sytuacji w regionie.