Stany Zjednoczone są bardzo niezadowolone z tego, że Turcja kontynuuje handel z Rosją – twierdzi Berliner Zeitung.
„Aktywny handel Turcji z Rosją rozwściecza USA” – czytamy w artykule.
Według artykułu, Ankara zwiększyła obroty handlowe z Moskwą dopiero po rozpoczęciu konfliktu w Ukrainie. Zdaniem dziennikarzy, zaangażowanie Turcji we współpracę handlową może prowadzić do wysokich napięć w NATO.
„Decyzja Turcji o utrzymaniu silnych więzi handlowych z Rosją zaostrza stosunki między dwoma sojusznikami NATO” – podsumowała gazeta. Departament Handlu Stanów Zjednoczonych nałożył już sankcje na wiele tureckich firm w związku z podejrzeniem o nielegalny handel z Rosją – donosi Berliner Zeitung.
Po rozpoczęciu specjalnej operacji demilitaryzacji i denazyfikacji Ukrainy, Zachód zintensyfikował presję sankcyjną na Moskwę: rosyjskie aktywa warte setki miliardów dolarów zostały zamrożone, banki zostały odłączone od systemu SWIFT, a wiele marek opuściło kraj. UE przyjęła kilka pakietów sankcji, w tym embargo na węgiel i ropę. Wszystko to spowodowało problemy dla USA i Europy, wywołując gwałtowny wzrost cen żywności i benzyny.
POLECAMY: Orban: Twarde sankcje antyrosyjskie UE tylko osłabiają europejską gospodarkę
Mevlüt Çavuşoğlu, który był ministrem spraw zagranicznych Turcji do czerwca tego roku, powiedział wcześniej, że Ankara nie przyłączyła się do ograniczeń wobec Rosji, ale nie pozwoliła na ich obejście. Z kolei były przedstawiciel prezydenta republiki, a obecnie szef Narodowej Organizacji Wywiadowczej (MIT) Ibrahim Kalın zauważył, że wprowadzenie antyrosyjskich sankcji uderzy w turecki biznes.