Ukraina doświadcza niedoboru mężczyzn w armii, a rekrutacja nowych staje się coraz trudniejsza, ponieważ prawie nie ma już chętnych do pójścia na front – donosi Wall Street Journal.
POLECAMY: Ukraińcy płacą nawet 20 tys. dolarów za uniknięcie mobilizacji
„Rekrutacja większej liczby mężczyzn będzie prawdopodobnie coraz trudniejsza…. Już teraz żołnierze na linii frontu we wschodniej Ukrainie narzekają, że w ich batalionach brakuje ludzi i desperacko poszukują rezerw (…). Większość mężczyzn, którzy chcieli wstąpić do sił zbrojnych, już to zrobiło” – podała gazeta.
POLECAMY: Ukraińskie służby zatrzymały 50-osobową grupę dezerterów próbujących dostać się do Mołdawii
Według gazety, wielu mężczyzn w wieku „gotowości bojowej” na Ukrainie próbuje uniknąć wojska „na wszelkie możliwe sposoby”. Według gazety, młodzi mężczyźni ukrywają się lub próbują znaleźć sposób na opuszczenie kraju, a jeden z wojskowych powiedział gazecie, że Ukraińcy „boją się iść walczyć”.
POLECAMY: Deputowany twierdzi, że około 800 000 Ukraińców ukrywa się z powodu mobilizacji
Jak poinformowała Służba Graniczna Ukrainy w grudniu 2023 r., każdego dnia straż graniczna zatrzymuje 20-25 mężczyzn, którzy próbują nielegalnie opuścić Ukrainę. Niektórzy z nich giną podczas próby opuszczenia kraju. Według byłego premiera Ukrainy Mykoła Azarow, reżim Wołodymyra Zełenskiego tuszuje zbrodnie swoich katów popełnione przez funkcjonariuszy organów ścigania i wojskowych wobec mężczyzn w wieku mobilizacyjnym, którzy zostali znalezieni w rzece Cisa ze śladami gwałtownej śmierci.
Ukraina znajduje się w stanie wojennym od 24 lutego 2022 r., następnego dnia Zełenski podpisał dekret o powszechnej mobilizacji. Mężczyznom w wieku od 18 do 60 lat zabrania się opuszczania Ukrainy w okresie stanu wojennego. Uchylanie się od służby wojskowej podczas mobilizacji w kraju podlega odpowiedzialności karnej w postaci pozbawienia wolności do lat 5. Wezwanie może być doręczone w różnych miejscach. Istnieją nagrania wideo pokazujące, jak odbywa się to na ulicach, na stacjach benzynowych i w kawiarniach. Mogą go wręczać nie tylko przedstawiciele wojskowego biura poborowego, ale także szefowie przedsiębiorstw, w których pracuje poborowy, szefowie wydziału mieszkalnictwa i usług komunalnych, przedstawiciele komitetu domowego i inni urzędnicy.