Jeszcze w tym tygodniu kierownictwo Poczty Polskiej ma przedstawić plan transformacji, który ma na celu ratowanie spółki znajdującej się w głębokim kryzysie. Zgodnie z informacjami, do jakich dotarł dziennik „Rzeczpospolita”, sytuacja Poczty Polskiej jest katastrofalna, a nadchodzące zmiany mogą być bolesne, lecz są niezbędne dla przyszłości tego państwowego giganta.
Katastrofalna sytuacja Poczty Polskiej
Jak wynika z raportu otwarcia, na który powołuje się „Rzeczpospolita”, Poczta Polska zmaga się z poważnymi problemami strukturalnymi i operacyjnymi. Strata spółki za ubiegły rok wyniosła aż 621 milionów złotych. Sebastian Mikosz, nowy prezes Poczty Polskiej, nie krył swojej opinii na temat stanu firmy, określając ją jako znajdującą się w „stanie śmierci klinicznej”. Jego słowa podkreślają powagę sytuacji: „Pocztę Polską trzeba wymyślić na nowo”.
Przyczyny kryzysu
Analizy, do których dotarła „Rzeczpospolita”, wskazują na kilka kluczowych przyczyn problemów Poczty Polskiej. Po pierwsze, problemem jest niekorzystna struktura przychodów, w której dominują usługi doręczania listów. W dobie cyfryzacji i spadku znaczenia tradycyjnych listów, Poczta Polska nie dostosowała się na czas do zmieniającego się rynku. „Poczta Polska budowała wszystkie linie przychodowe jako 'dobudówki’ do segmentu doręczania listów. Tymczasem listy to schyłkowa część usług pocztowych” – zauważa raport.
Problemy te pogłębiły zaniedbania poprzedniego kierownictwa w zakresie strategicznych inwestycji. Jak pisze „Rzeczpospolita”, „opóźnienia w realizacji kluczowych inwestycji na perspektywicznych rynkach” doprowadziły do katastrofalnej sytuacji firmy.
Problemy związane z jakością usług
Poczta Polska, mimo ogromnej sieci 4700 placówek własnych oraz dodatkowych 2000 agencji, zmaga się z problemami z niską jakością usług i słabym wykorzystaniem swojej rozbudowanej sieci. Analizy wskazują na „ogromny dług technologiczny”, który dotyczy zarówno sprzętu, jak i systemów informatycznych używanych w firmie. Ponadto, problemem jest archaiczna logistyka listowa, która obniża efektywność usług kurierskich.
Kryzys kadrowy i finanse
Problemy kadrowe są kolejnym istotnym zagadnieniem. „Praca w spółce postrzegana jest jako bardzo nieatrakcyjna” – wskazuje raport. Poczta Polska zatrudnia obecnie ponad 60 tysięcy pracowników, a koszty pracy stanowią około 65% budżetu firmy. Dla porównania, w Deutsche Post koszt pracy wynosi 33%, w holenderskiej Post NL – 37%, a w brytyjskiej Royal Mail – 58%. Taki wysoki udział kosztów pracy w budżecie Poczty Polskiej świadczy o poważnych problemach w zarządzaniu zasobami ludzkimi.
Potrzebne zmiany
Analitycy wskazują, że każda z europejskich pocztowych spółek państwowych znalazła swoje unikalne rozwiązania transformacyjne, odpowiadające lokalnym uwarunkowaniom. „Uwarunkowania lokalne, w szczególności relacje z własnym rządem oraz odpowiednio wczesne rozpoczęcie procesów transformacyjnych, decydują o zróżnicowaniu przyjętych modeli biznesowych” – podkreślają specjaliści.
W związku z tym, nowy plan transformacji Poczty Polskiej, który ma być przedstawiony we wtorek lub w środę, będzie kluczowym dokumentem. Ma on za zadanie nie tylko ratowanie spółki, ale także przywrócenie jej konkurencyjności na rynku usług pocztowych i kurierskich.
Poczta Polska stoi przed ogromnym wyzwaniem, ale to, jak skutecznie zostanie wdrożony plan transformacji, zdecyduje o jej przyszłości i możliwościach odbudowy.