Letnie igrzyska olimpijskie w Paryżu zakończyły się, ale dla Polskiego Komitetu Olimpijskiego (PKOl) i związanych z nim organizacji czas rozliczeń dopiero nastał. Według nieoficjalnych doniesień, które zdobył Onet, obecny rząd, kierowany przez Donalda Tuska, planuje szczegółowe audyty dotyczące wydatków publicznych związanych z igrzyskami. Na celowniku znalazł się szef PKOl, Radosław Piesiewicz, który stał się postacią kontrowersyjną w kontekście ostatnich wydarzeń.
Kontrowersje wokół Radosława Piesiewicza
Radosław Piesiewicz, prezydent PKOl, wywołał pewną konsternację przed rozpoczęciem igrzysk, uczestnicząc w sesji fotograficznej i pojawiając się na bilboardach obok czołowych polskich sportowców, takich jak Iga Świątek. Jak relacjonuje Onet, jeden z ministrów stwierdził, że „Myślał, że będzie twarzą sukcesu, a stał się symbolem porażki.” Doniesienia te sugerują, że Piesiewicz nie sprostał oczekiwaniom, a jego wizerunek związany z igrzyskami jest przedmiotem krytyki.
Polityczne i finansowe aspekty kontroli
Portal Onet wskazuje, że mimo braku wpływu rządu na wybór zarządu PKOl, ma on znaczący wpływ na finansowanie tej organizacji. Fundusze te pochodzą głównie ze spółek Skarbu Państwa, co może oznaczać, że decyzje dotyczące rozliczeń finansowych i audytów są na czołowej agendzie rządowej.
Żądania Ministerstwa Sportu
Minister sportu, Sławomir Nitras, podjął kroki w celu przeprowadzenia szczegółowego audytu. W poniedziałek na portalu X opublikował pismo do Radosława Piesiewicza, w którym zażądał przekazania imiennej listy osób, które otrzymały akredytacje na igrzyska olimpijskie oraz nazwisk prezesów i członków zarządów polskich związków sportowych, którzy udali się do Paryża.
Nitras podkreślił, że „Wyjaśnimy każdy zgłaszany przez sportowców przypadek zaniedbania. Sygnałów dotyczących braku obecności trenerów, fizjoterapeutów lub braku sprzętu było zbyt dużo. Rozpoczynamy od ustalenia kto i w jakim charakterze przebywał na igrzyskach olimpijskich za pieniądze publiczne.” Minister zażądał, aby sprawa została potraktowana jako priorytetowa, a informacje zostały przekazane ministerstwu do 14 sierpnia 2024 roku.
Przewidywane skutki i reakcje
Oczekiwane jest, że rozliczenia te wywołają szeroką dyskusję na temat zarządzania funduszami publicznymi oraz transparentności działań Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Przypadek Radosława Piesiewicza i kontrowersje związane z wydatkami na igrzyska mogą mieć daleko idące konsekwencje dla struktury i funkcjonowania PKOl oraz polityki sportowej w Polsce.
Działania Ministerstwa Sportu mają na celu nie tylko rozliczenie aktualnych wydatków, ale również zapewnienie, że przyszłe inwestycje w sport będą przebiegały zgodnie z zasadami przejrzystości i efektywności. Kontrola finansowa, jaka teraz ma miejsce, może stać się prekursorem zmian w sposobie zarządzania funduszami przeznaczonymi na wsparcie polskiego sportu na arenie międzynarodowej.